Witam mamuski :) dawno mnie tu niebylo i nie zla lekturka mialam do nadrobienia :) Ja sie niestety od wczoraj zmagam z katarem i bolem gardla, masakra, maz ze starszym synem przyniesli mi przeziebienie do domy, im juz przechodzi a ja sie teraz mecze jak narazie najmlodszy synek sie jeszcze trzyma.
Ale wam fajnie juz wszystkie wieczie co w Was siedzi, a ja musze czekac do porodu, tak mnie korci ale szkoda mi specjalnie kase wydawac na prywatne usg.
Kupilam juz ciskowi wozek udalo mi sie uzywany za smieszne pieniadze i to jeszcze taki jaki chcialam, powoli taz zaopatrzam sie w ciuszki i jakies potrzebne duperele, niestety musze wszystko kupowac od podstew bo wszystko po moich chlopcach w PL zostawilam .
Jesli chodzi o rozstepy to o dziwo po dwoch ciazach mam tylko na piersiach a tak to sie obeszlo, a praktycznie niczym sie nie smaroje, jak mi sie przypomni to mazne sie oliwko dla dzieci ale to zadko..
Milego weekendy zycze dziewczyna co wyjezdzaja odpoczac sobie :)
Pozdrawiam :)