kutfa, czemu tu tak cicho?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 7101 - 7110 z 7535.
Juz nieeee, juz nieeeeeee
Buziak Lutoweczki
Madi... co u Was? ;)
My nie raczkujemy... :/ wciaz wolimy czolganie po calym domu ;) stoimy sztywno na nozkach i baaaardzo nam sie to podoba ;D w wanience nie ma siedzenia, lapiemy za przeciwny brzeg, dzwigamy pupine i podciagamy sie do stania ;) stan uzebienia wciaz sztuk 2 dolne, gorne ida jakby nie mogly ;) wciaz kochamy zupy wszelkie a mlekiem gardzimy, ale mama sprytnie oszukuje i przemyca 2xdziennie i zjadam, no bo przeciez glodna nie bede ;) wazymy 10kg i mamy 82cm ;) calujy moooooocno ;)
o super zdolna dziewczynka:): Moja od prawie 2 tygodni pomyka po całym domu na cczworaka staje przy czym sie da ale czasem leci wiec mama musi byc obok:)) wazy ok. 8400 i ma 77cm zebolki mamy 4 i dalej kocha ccycusia:):) chodz zupki tez bardzo lubi:) Taki mały głodomorek zj:) A duzo dajecie nowosci??dziewczyny podsuncie jakies pomysły na 2 sniadanka i podwieczorki
Bieluch z owocami, jogurt nat z owocami i kaszka zbozowa, jogurty Nestle, twarozek z banankiem, namoczone w mm platki kukurydziane, itd ;)
Jak miło wejsc na forum i miec powiadomienie z klubu!
My wazymy 7500g i mamy71cm :D Raczkujemy na jednej nodze (tak od poczatku), stoimy i chodzimy przy meblach i przy czym sie tylko da! Za raczki tez pieknie popierdzielamy, a wczoraj sam stał w brodziku dobrą minute i bardzo mu sie to spodobało Mamy 4 zabki i idą nam górne i dolne dwójki:) Jemy obiadki dwudaniowe i nie chcemy za duzo mleczka na noc. Za to rano znika 210ml.. Kwiekamy nocami, mysle ze to przez zębole.. Mało mówimy ale widocznie moje dziecko woli sie ruszać jak bojcyć Na 2 sniadanka to u nas róznie: owsianka, jogurt naturalny z owocami, kaszka kukurydziana z owocami, jogurty dla niemowląt, kanapeczki z masełkiem, kaszki.
yummy widze ze Natalka to mega słodka jest, piękna pannica ci rośnie!
Hejka mamy :) My dzis kończymy całe 10 miechów! Kiedy to zleciało ja się pytam?
Na bilansie jeszcze nie byliśmy od wyjazdu z Polski pewnie się będziemy mierzyć na szczepieniu. Zębów mamy cztery dwie jedynki z dołu i góry, w kolejce wychodzą następne cztery, z tego powodu tez się budzimy w nocy po osiem razy :( Raczkujemy z zawrotną prędkością, stoimy z podpórką, chodzic jeszcze nie chodzimy. Ciągle wołamy mama mama :)
NO to i my :) SKoro powiadomienia wyskakują :D
Mamy ponad 9 m, sam stoję, raczkuję jak torpeda, a zacząłem 4 dni przed 8 miesiącem, jem samodzielnie kanapeczki, chodzę przy meblach, Tak jak wyżej uwilelbia wszystko co zabronione czyli kabelki, kontakty itp :)Marcysiek ma 4 ząbki, pzez ząbki często się budzi w nocy , dużo pije wody w nocy i w dzień ... je wszystko co mama da :) Nie wybrzydza na szczęście :) Jedziemy 5 do PL więc będzie wiadomo ile waży i mierzy, ostatni bilansik też był w Pl jak miał 7,5 m i wtedy było 76 cm i 9300, więc myślę że 10 przekroczone. Najpierw było baba, teraz ciągl mama mama mama i biega za mną po calym domu, siadapon dogami i wyciąga rączki żeby go wziąć, uwielbia odkurzacz, siada na nim jak chcę posprzątać :D Aaa potrafi jeszcze chodzić trzymany za rączki :)
POzdrawiamy ciocie :)
Och, aż mnie serce ściska jak czytam wyczyny Waszych Maluchów! Ja mam córeczkę ma 9 miechów i 10 dni, ale strasznie daleko jej do Waszych pociech...;-( Jej głównym wyczynem jest to, że stoi i wstaje podtrzymywana za rączki (ślicznie wtedy wygląda - a dupcia się jej giba tak śmiesznie na wszyskie strony hehe) no i...niestety na tym jej sukcesy się kończą :( Raczkować próbuje już od miesiąca, ale cos jej nie idzie, tzn prostuje jedna nóżkę jakby chciała wstać, przez co traci równowagę i niestety się przewraca...Myślę, że da w końcu radę - w swoim czasie.... Ale obraca się, jak coś chce sięgnąc to dotrze do celu :) Jeżeli chodzi o jedzenie to niestety ciągle i ciągle cyc i cyc - nic poza tym jej nie kręci - i tu mam wieki problem bo niestety ani kaszek nie je ani w sumie obiadków - bo co to jest 3 łyżki jarzynki na obiad:( Boję się, że się mi dziecko rozchoruje no bo jak tu 9 mieś dziecko jedynie na piersi??? :( Dodatkowo zje tylko bułkę, biszkopty i chrupki kukurydziane, no i jakiś owoc symbolicznie ewentualnie...Niestety butelkowa też nie jest, kubek niekapek niestety też nie bo nie traktuje go jako coś z czego można pić (jej rekord to 50ml herbatki). W głowę zachodzę co by tu zrobić żeby ona jadła ale jest z niej straszny uparciuch:( Jeżeli o spanie chodzi to pobudki co 2 godziny na cycka a pomiędzy popłakiwanie i marudzenie.... ..Och co ja mam z tym dziewczęciem moim kochanym....aha ząbków jak na razie brak i się nie zapowiada...a o tym żebym usłyszała jakieś mama albo tata baba czy coś pomarzyć mogę...chociaż się stara bo coś tak po swojemu tworzy:) Ti ti czy dada i różne takowe cuda wokalne hehe:)
Także doceńcie Wasze małe cuda, że tak już dużo potrafią:) Ja czytam te Wasze wpisy i jedynie co mi pozostaje o zazdrościć.... Pozdrowionka!
muffka a probowałas jej dac warzywka do łapki albo przez siateczke?? daj jej niech sie pobawi jedzeniem, zawsze cos do pyśka wsadzi. Moze tez zabki jej gdzies tam ida dlatego nie chce jesc, a przy cycu spokojna. Co na to lekarz? faktycznie masz klopot z corcia ale trzeba kombinowac, sam cyc to mało dla niej.. owoce tez przez siateczke mozna dawac, zawsze too jakas nowosc dla dziecka.
Nam na dniach przebije sie górna prawa dwojka :D dzis była pobudka o 2:30, wtrynił 210ml mm i poszedł dalej spac, do 6 :D Igor lubi łapać sie za moje nogawki i klepie mnie po dupie jak chce zebym go wzieła na rece, albo pcha głowe miedzy moje nogi i tak stoi :) moze mi sie uda zrobic mu dziś zdj to wam tu pokaze :) aaa no i lubi włazic w najmniejsze dziury, a z tatusia to robi sobie tunele. Pod krzesłami i stołem sie chowa i potrafi chodzić na raczkach wokół nogi od stolu, dupcia moja
cześc dziewczyny, dawno nas tu nie było:) w ogóle jakoś tu chicho:)
muffka ja z małym miałam ten sam problem wiesz, nie chciał jeść niczego oprócz cyca. czasem udało mi się wcisnąć parę łyżeczek kaszki, ale o zupkach, herbatkach i owocach mogłam zapomnieć. Chciał cycka co pół godziny. Strasznie mnie to męczyło. Miesiąc temu odstawiłam go od piersi, zniósł to lepiej niż ja:) i nagle zrobił się taki żarłok z niego, wsuwa dosłownie wszystko:)
a tak poza tym powoli szykujemy się do chodzenia. MIkołaj zaczyna sie już mebli puszczać, przedwczoraj zrobił jednego kroczka, ale to bylo raczej podpracie nogą, jak łapał równowagę hehe ma 4 zęby, które wyszły prawie bez marudzenia i płaczu, o górnych jedynkach dowiedziałam się jak stuknęło coś o łyżeczkę przy obiadku:)
no i najwazniejsze, od ponad tygodnia przesypia całe noce, po 8 miesiącach, 3 tygodniach i 3 dniach przekimał od 20 do 6 rano. juz dawno tak dobrze się nie czułam:)