Troche sie boje bo wiem ze biedak bedzie mnie malo widywal w pracy od 9 do 17 plus dojazdy okolo 3 godzMartwie sie jak to wszystko da sie poukladac.Jak o tym pomysle ze bede musiala budzik nastawic w pon to jakos mi sie dziwnie robi w zoladku i ze caly dzien mnie nie bedzie.Na szczescie maz wczesniej wraca wiec takie pocieszenie.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1621 - 1630 z 1753.
kurcze wiem co czujecie ja wracam w styczniu a juz na sama mysl mam pietra ja od 9 do 20 w pracy a w domu tak na 21:(
u nie nie tak zle, pracuje od 7:30 do 15:30, a dojazd zajmuje mi jakies 20-25 minut przy wiekszych korkach ;)
Ilonka to pewnie gdzieś w Urzędzie pracujesz bo tam takie godziny pracy ;P
Ja dopiero jak Emilka pójdzie do przedszkola,nie mam jej z kim zostawić.Z chęcią bym wróciła nawet już!Ja chcę do ludziiiiiiiii
mi tak nie spieszno:)
hehe, nie anetka, w zwyklej firmie produkcyjnej w dziale zakupow, a ze zakupy to moja specjalnosc, wiec praca idealna ;)
Co tam u Was dziewczynki ? co u maluszków?? ząbki są? opowiadać !
hej ewelilina
u nas ząbki to już 3 miesiace sie kluja i nie moga sie wykluć ale chyba na dniach bo jak się smieje to az biało na dole:) co do siedzenia nie siedzi sam ale my po zabiegu wiem dam mu czas tak to ogólnie słodziakz niego i bardzo grzeczny żeby nie zapeszyc oczywiście a jak u Was?
zabkow tez nie ma,siedzi ladnie,juz dzwiga dupke do raczkowania... aniolkiem to on nie jest... a po jakim zabiegu jestescie?