najczesciej w nocy to spi tak: zasypia o 11, budzi sie na cyca kolo 3,  zasypia szypciutko i dalej tak do 7-8 spi

Macie cudowny eliksir na przemiane z zombie w człowieka? :))

moja kochana córcia spała sobie popołudniu i wieczorkiem, ale od 22 - 5 już nie spała. :) Zasnęła dopiero o 5:15. Siedem kurwa godzin. Ja się wykańczam, już nie wiem co mam robić...

Agnieszka spróbuj się z nią bawić w dzień... nie daj jej spać,jak masz bujaczka to machaj jej tymi zabawkami albo jakąś grzechotką... przekichane jest w nocy nie spać ;/ ;/ 

czyli Emilka sobie zrobiła z nocy dzień, baw się z nią w dzień nie dawaj spac, mów do niej ponoś trochę i wymęczy się :) myśle, że powinno podziałać

ojej, no to nieźle całą noc nie spac ;/ zwłaszcza że ja np. nie umiem spać w dzień ;/

Majka zasypia ok 20 i budzi się na jedzonko ok 3-4 nad ranem i potem śpi do ok 7-8. Ale to też róznie bo czasem budzi się więcej razy zasypia o 20 i wstaje ok północy, potem 4 i 8.

tyle że w dzien w zasadzie nie ma spania, tyle co na spacerze i ewentualnie jakieś krótki drzemki, tak to jest chętna do zabawy, gadania itd ;)

No wlasnie od dziś ją zaczynam "męczyć" w  dzień, zobaczymy co z tego wyjdzie... :) Bo tak dalej być nie może bo się przecież wykończę.