u nas dzisiaj najlepsza noc jak do tej pory :) od 20-4.30 jedzonko, dalej spanie do 7.30, jedzonko i Maja wstała po 10tej :)).
teraz ucina sobie chyba z 4 drzemkę od tej pory jak wstała :).
u nas dzisiaj najlepsza noc jak do tej pory :) od 20-4.30 jedzonko, dalej spanie do 7.30, jedzonko i Maja wstała po 10tej :)).
teraz ucina sobie chyba z 4 drzemkę od tej pory jak wstała :).
U nas znów od 2 - 6 :/
Dziewczyny - dzieki wielkie, bede wyprobowywac te herbatke rumiankowe, bo po koperkowej nie bylo poprawy, a i Kubus niechetnie ja pil. Widac co kraj to obyczaj, bo mi tu pediatra powiedzial,ze tylko mleko ,zadnego dopajania, a przeciez od zawsze matki podawaly wlasnie jakies rozne herbatki nie tylko na jakies tam dolegliwosci , ale tez czasem zeby trosze to sztuczne mleko "rozrzedzic". Sprobuje po posilku lub pomiedzy i zaczne od 20 ml.Moj nie ma problemu z kupkami,ale podejrzewam,ze moze to od kropelek jakie mu podajemy na te "kolki".Poza tym czesto mu masuje brzuszek , w tym takze malym termoforkiem, oraz robie cwiczenia nozkami.I codziennie conajmnie 5-10m in. musi polezec na brzuszku. Zauwazylam tez ze musi mu sie odbic, jak nie ma tego-to jest gorzej z bolami.No i mu sie czesto ulewa. Ale to podobno normalne.
Losfin- mam oba produkty, Gripe water byla na pocztaku nieco pomagala, ale mleko sie jakos warzylo....ale jednak najlepsze okazalay sie Sabsimplex, sprowadzilam z Niemiec - jestem zadowolona.Dodaje sie do mleka. Tutaj jest tez popularny taki lek homeopatyczny COCYNTAL -nie tylko na kolki, w formie ampulek plastikowych , podaje raczej w razie "ataku" czyli jak juz nic nie pamaga, a maly ma dlugie i uporczywe bole brzuszka i sie bardzo meczy, w sumie to ulga przychodzi po tym bardzo szybko.
A ja dostalam od lekarza w rezultacie tabletki na depresje poporodowa....mam nadzieje,ze pomoga, bo juz mi zle bylo.
I jeszcze inne pytanie: Czy ktoras z was zauwazyla pierwsze onbjawy zabkowania u waszych pociech? bo mnie cos tu nie pasuje z moim Kubusiem od 2 dni????
kfb - a co Ci nie pasuje?;>
ja się dziiaj zaczęłam zastanawiać nad ząbkowaniem,Majka marudna jak nie wiem co, rączki wpycha do buzi, bardziej sie ślini i widzę na dole jakiś biały punkcik.. kto to wie..
moje tez malenstwo pcha raczkli do buzki,marudzi ale to chyba latego ze skaza bialkowa zaatakowala grrrr
Mój Piotruś też pcha rączki do buźki i się ślini, ale myślę że na ząbki jeszcze za wcześnie ;)
Dziewczyny, nasze dzieciaczki pchają łapki do buźki i ślinią się bo uaktywniają się ślinianki w 2-3 miesiącu życia:)
Dokładnie, moja tak samo teraz robi:) na ząbki stanowczo jeszcze za wcześnie :)
a moja jeszcze nie pcha do buzi rączek ;p dzis jestesmy po szczepieniu uff nie było zle,ale bardzo mi było szkoda mojej Córki :(