ja tez nie moge, mam nadzieje ze pysior sie uspokoi do tego czasu, bo jak nie to lipa z krecenia

ja tez nie moge, mam nadzieje ze pysior sie uspokoi do tego czasu, bo jak nie to lipa z krecenia
no teraz przy raczkowaniu będzie gorzej z kręceniem. Chyba będę mogła tylko wieczorami jak zaśnie i tylko gdy śpi w dzień....a gdzie tu jeszcze inne obowiązki domowe wcisnąć w grafik dnia, to nie wiem:)
no wlasnie tego sie boje... w dzien mi malo spi, teraz podlogi trzeba codziennie odkurzac i zmywac a mam tego duuuzo:( w takim stanie jestem jak ja klade na noc ze nie wiem czy mialabym sily krecic kolkiem
ja się przyznam , bez bicia, ze nie mam codziennie posprzatanych podłog. Raczkuje nieraz w małym syfie. Zamiotę co 2-3 dni, a mąz myje podloge raz na tydz:) ale Ania jakos zyje jeszcze:)
o nie, jak raz zobaczylam ja z kawalkiem uschnietego sera ktory musial spasc na podloge kilka dni temu powiedzialam basta
Tofa moje mlode krzyczy "Ania, Ania, Ania!" myslisz ze chce sie z nia pobawic? hehehe
no super by bylo:) nastepnym razem jak bedziesz w Polandzie tp trzeba je spiknąć:) a moja krzyczy PODUCHA PODUCHA :) hahahah...joke;)
hahaha
no fajnie by bylo, szkoda ze tak robierznie polozone nasze miasteczka
tofinka mój też raczkuje i myję podlogi raz na tydzień i tak co 3 dni zamiatam lub odkurzam :p ale jest okej ;D
Haha a ja właśnie kręce :P