Nie no naprawde, chyba lepiej nie sluchac /czytac takich doświadczen. Ja tez przyjaciółke, która rodziła miesiac przede mna prosilam o szczególy i pożałowalam tego bardzo ;p
Tutaj na forum sa dziewczyny, które twierdza, ze az tak nie bolało, wiec napewno nie ma reguły. Nawet jakbym chciala wam opisac, to dla mnie ten ból nie jest do opisania - szczególnie po podaniu oksytocyny. Zaraz po urodzeniu córki nie czułam tego wielkiego przypływu matczynych uczuc tylko jeden wielki szok ze udało mi sie to przezyc. Natomiast juz po zszyciu i zejsciu z tego strasznego fotela czułam tylko olbrzymie szczescie i niesamowita dume :D naprawde cos pięknego. Jak same widziecie mimo tego bólu znów sie pisze na poród SN wiec napewno warto !!! :) Tzreba myslec pozytywnie podobno wtedy mniej boli ;p Damy radę maluchy nam to wynagrodza :)