Jaka tu cisza dzisiaj dziewczyny :)))
Rozsypujecie się wszystki czy jak? :)
Jaka tu cisza dzisiaj dziewczyny :)))
Rozsypujecie się wszystki czy jak? :)
Deutsch, to byłby czas najwyższy, żeby się rozsypywały. I Ty też się nie ociągaj;-) Męża masz już chyba w domu więc na godzinny spacer Go wyciągnij a później niech się o mega orgazm dla Ciebie postara to może się maleństwo rozbuja;-)
...bo nie ma się z kim dzielić wrażeniami z pierwszego spaceru
Hej Jaemka :))) Ja męża od wczoraj to już 3 razy wykorzystałam że jest w domu :))) I dalej nic ;/
Już duużo kobitek sie rozpakowało tak do połowy listopada...teraz czas na ta drugą połówkę:)) mam pytanie do tych które planują lub już karmią piersią ..czy brałyscie laktatory do szpitala??i czy sie przydały??
gumisiowa, ja mam laktator ale nie kozystałam ani razu bo nie był mi potrzebny. Nastraszyli mnie nawałem pokarmowym więc się zaopatrzyłam i zdaje się, że niepotrzebnie wydałam kasę
Deutsch, to może nie urodziłaś ale przynajmniej miło czas spędziłaś
Deutsch - to wykorzystuj go dalej, do skutku! :D
Ja laktatora nie kupowałam,ale tutaj dostałam recepte na laktator elektryczny no i poszłam popytałam i moje ubezpieczenie pokryło koszt..nie wiem też czy bede używała bo może nie bede musiała aż tak odciągac pokarmu lub bedzie my zwyczajnie łatwiej rękoma...Zastanawiam sie czy to nie bedzie zbędne w szpitalu a moja torba juz i tak wypchana po brzegi wiec nie wiem jak go gdzieś bym wcisneła..
No ileż można dziewczyna :P
Jak tak poskacze ostro ze starym to zakwasów sie jeszcze nabawie heheh
ani ja nie potrzebowałam ani dziewczyna która leżała na sali ze mną. Na początku, przez 2-3 dni leci siara więc nie ma tego duzo a maleństwo i tak wiekszość czasu leży przy cycu. Przynajmnie u mnie w szpitalu, bo dziecko jest cały czas z matką. Na wyposażeniu był jeden laktator "ogólnodostepny" i tylko raz był potrzebny przez ten czas jak byłam w szpitalu.