Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3011 - 3020 z 9671.
mycia - gratuluję córeczki:) TY sie tam kuruj a i mała niech odpoczywa:)
No a z mojej wizyty wczorajszej tak sie porobiło że wysłali mnie z przychodni do szpitala karetką;/ powiedziałam o tej biegunce i pobolewaniu brzucha to mówi ze pojade na badania ja oczywiscie w szoku bo nie sadziłam ze z tego aż do szpitala pojade no ale nic to nie chodzi tylko o mnie w końcu...pomijam już fakt że chcieli mnie kłasc na noszach itd ..gdzie mi nic zupełnie nie było,jeszcze bym pobiegac mogła...W szpitalu podpieli mnie pod KTG ,kobieta przyszła podłączyc mi kroplówkę przy czym wbijajac igłę nie wiem co zrobiła ale nie dosc że nią do kosci dojechała to krew jak ze świni po wszystkim,po łóżku po podłodze ale chuj,nic nie jęczałam...pobrali krew do badania i czekamy...z KTG wszystko dobrze ,maluszek w bardzo dobrej kondycji u mnie lekkie skurcze,badania krwi wyszły również dobre a najlepsze na koncu,wyciąganie igły,doktorka przyprowadziła jakieś niedouki żeby wykonały ten ''zabieg'' jedna plastry darłarazem z moimi włosami na ręku , druga zaczęła sie igłą w środku bawic,kazała wacik mojemu przytrzymac po chwili kazała pokazac a tam taka gula jak pięść a ten jak nie zbladł ,jak słabo mu sie nie zrobiło ale trzyma ostro dalej:D Gdy wyszlismy mówił że na dwór jak najszybciej bo on chyba bedzie wymiotował;:D
No a u lekarza - rozwarcie nic nie ruszyło:((( Za tydzień jesli nic sie do tego czasu nie zacznie mam skierowanie do szpitala ,znów pod KTG ..i chyba do 3 dni po terminie bedą wywoływali jesli nic nie ruszy....
takze z dziewczyn które jeszcze tu przesiadują na LISTOPADÓWKACH pewnie bede ostatnią która zobaczy swoje dziecko ...
No nie wiedomo gumisiowa kiedy ja urodze he moge po tobie :P
EEee tam jeszcze ja ... dopiero mam na 22 cięcie wyznaczone. Będzie dobrze :) Dobrze, że zareagowali w taki sposób niż jakby faktycznie coś się działo a oni olali sprawę. Lepiej chuchać na zimne :) U nas dziś była położna, bo niestety rozchorowałam się i nie mogłam uczestniczyc w szkole rodzenia, więc dziś odbyliśmy korepetycje w domu ... i powiem Wam szczerze, że dopiero teraz do nas dotarło, że to już tuż tuż ... Z jednej strony nie mogę się doczekać a z drugiej strony boję się tej cesarki jak cholera ... a cholera to bardzo delikantne określenie moich odczuć ...
Położna przejżała moją torbę do szpitala, wywaliła połowę rzeczy bo okazało się, że szpital to zapewnia podała kilka trików i dała swojej koleżance znać, bo ona nie będzie na dyżuże żeby się mną zajęła. Eh ... sram po gaciach jednym słowem.
bosz analfabetka ze mnie ... przejrzała, dyżurze ... jezu sory za te błędy już mam totalne zdezelowany mózg ;/
A o mnie to zapomniałyscie ? :))) Ja mam rano wizytę,jestem juz tak wykończona że juz chodzić nie mogę,leżeć nie mogę...jesli on jutro odeśle mnie do domu to ja niewiem...chodze już i płacze cały dzień :(((
Jej jak dobrze, że nie tylko ja tak się czuję ...
Mycia gratulacje Kochana ;****