Jak tu cicho ostatnio... Coraz więcej dzieciaczków na świecie więc pewnie nie ma ani czasu ani chęci na net;-)
U mnie dziś na szczęście pogoda była ładna więc byłam z Piotrusiem na spacerze. 15 minut od domu mam park ale zanim tam się dojedzie to trzeba przejść przez osiedle domków jednorodzinnych z dymiącymi kominami;-( Złą porę roku wybrałyśmy na rodzenie dzieci;-) Dziewczyny, jakie są Wasze maleństwa? To, że najwspanialsze na świecie to oczywiste;-) A poza tym? Ciche, płaczliwe, spokojne, wiecznie głodne?