Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4221 - 4230 z 9671.
Magda też już śmiga kiedy tylko możę aż czasem nie mogę uwieżyć że to moje dzieciątko juz takie duże :)
czas leci nieubłagalnie ;) no i w końcu na 100% idą nam zeby :p mamy "zaokrąglone górne jedynki", i dolne.. wiec lada dzien.. choc na dole pod swiatlo widac dwie dewlikatne kreseczki wyczuwalne.. więc cos sie rusa w koncu!;)
Olkowi wczoraj zajrzałam w buzię to myślałam, że się przeżegnam ! 12 sztuk ! Tydzień temu, niecały nawet, miał jeszcze 10... ;P
12?! o jacie! No to ładny gryzoń
my ledwo 4 ale górne dwójki juz sie przebijaja, wiec moze na dniach dobijemy do 6 ;)
ło jezu :p 12..szok :D jeszcze troche i będzie miał pełną buzię :D
Piotrek też na razie 4 i dwa kolejne w drodze. Jeden juz się wybił na dosłownie milimetr więc teraz już pójdzie gładko;-)
A chodzić nadal nie chce, uparciuch jeden. Tylko za rękę i wtedy goni po całym mieszkaniu. Czekam co się sam nauczy chodzić to da mi trochę luzu bo takie chodzenie w kółko to mi się nudzi;-)
Nadal jest "wysypany" mimo iż dziś jest 9 dzień, martwiłam się, że to trochę długo więc byłam u lekarza i potwierdziła, że to trzydniówka tyle, że młody ją "dziwnie" przechodzi bo wysypka powinna po 2-3 dniach zejść. Taki jego urok.
A tak poza tym to bez zmian u mojego szkraba, poza tym, że od 3-4 tygodni śpi już tylko raz dziennie. Mniej spania to więcej czasu na zabawę i naukę chodzenia. Szkoda tylko, że tak opornie mu ta nauka idzie;-)
ja nauczyłam ją tak ( albo sama się nauczyła :P), że stała przy kanapie odchodziłam na jakąs odległosc, i ją wolałam, głupie mini itp, ale chyba kazda z nas tak robi ;) i w koncu załapała, a pózniej sama ruszyła.
ja mojego tez tak ucze, ale on uparcie upada na kolana i raczkuje do mnie a nie idzie.
Czasami to tak komicznie wygląda, jak sie zapomni i zrobi 2 kroki i nagle szok, konsternacja i bach... na kolana. Na wszystko przyjdzie czas.
Tez tak Szymka stawiam przy czyms i wołam...kusze zabawkami, albo pilotem lub telefonem ;D zeby tylko podszedł sam do mnie, ale nawet jednego kroczku sam nie zrobi zaraz na kolana i smiga raczkujac ;) jak go postawie na ziemi samego to jak tylko zauwazy ze go nie trzymam - to samo. Za to jak chodzi z pchaczem to potrafi go podniesc do góry i sobie tak stac z nimbez podparcia zadnego ;)
U nas tez juz tylko jedna drzemka jakos od połowy wrzesnia. Zaypia ok 12 i spi zazwyczaj 2 godziny. A na noc jak zwykle, tzn zasypia ok 19:30 i spi 12h. Dzis pobił rekord bo spał do 9:30
Od kilku dni jada juz "dorosłe" kolacje ;) typu jajecznica, kanapka z szynka lub serem, parówki. Nie zeby mi sie spieszyło do tego tylko juz całkowicie zbuntował sie i nie chcial jesc kaszek. Jadł manne, owsnianke, ryz na mleku, do tego zazwyczaj jakies owoce, ale... powiedzial sobie dosc ;D Chlebek je juz pieknie sam. Kroje mu go w kostke i wcina. Łyzeczka tez juz jakos mu wychodzi. Narazie daje mu czasem tylko serki, ale nawet mu wychodzi. Wiadomo ani on, ani otoczenie czyste nie jest, ale taki etap ;D