Kiedy się dowiedziałaś? Ja we wtorem mam ginekologa to potwierdzę na 100%. Wg moich obliczeń wczoraj się zaczął 7 tydzień. I zamiast listopadówki będą czerwcówki;-)
ja sie dowiedziałam dziś :)
z miesiaczki mam na maj a z usg na czerwiec ale coś czuje ze bedzie czerwiec tak jak z mała :)
jaemka ;) ja tez raz przyrysowałam auto.. ryczałam jak bóbr ;D ! mój mnie zmusza do jazdy, bo od stycznia musze jezdzic do pracy samochodem.. przeraza mnie to bo w Gdańsku jezdza jak debile.. jakos to bedzie, juz mowilam,ze pewnie za jakis czas samochod bedzie nadawał sie do kasacji ;D narazie mamy AC, więc naprawia..a co pozniej...:p
gratuluje jeszcze raz mamusia, ;) ja moze i bym chciała...ale kasa.. u nas za złobek dla Nelki będziemy płacic 640zl/msc +270zl jedzenie.. a tak z dwójka? eh
No i przeżylam;-) Oczywiście dostałam "kazanie" ale nie było źle;-)
Ja prawko robiłam w Wawie i tam na początku jeździłam ale już 2 miesiace później przeprowadzilismy sie do Chojnic więc wszystkiego zapomniałam, nawet w lusterka nie musze zerkać bo nie mamy dróg dwupasmowych. Jest jedno "trudne" skrzyżowanie i to wszystko. W Gdańsku bym wysiadła na pierwszym rondzie i sie rozpłakała;-)
Piotrusiowe urodzinki mineły i jednak spędził je na "czterech" nie garnie się do chodzenia.
Byłam dziś na usg, termin mam na 11.06
no to fajnie :) mały napewno się nauczy chodzić zanim sie nie obejrzysz :)
a ja co do swojego terminu to jeszcze bede obgadywać w piątek :)
No to teraz dziewczyny w kolejnym klubie czas sie udzielac :) ale mam nadzieje ze zostaniecie dalej z nami ;)
oczywiście :)
ja mam z miesiączki termin na 20 maja a z usg na czerwiec
no, ja się nigdzie w najbliższym czasie nie wybieram.
Ale fakt faktem, że w ciązy wszystkie "klubowiczki" byłysmy bardziej aktywne niz teraz, jak już maleństwa są na świecie;-)
Piotruś dostał na urodziny tyle zabawek, że mi się w pokoju nie mieszczą. Ja nie kupowałam za dużo bo i tak mu sie nudzą. Wiadomo, miała jakies klocki samochody czy misie ale najbardziej i tak interesowały go szafy i klamerki. A przez ostatnie 2 dni było szalenstwo. Nie wiedział za co ma się zabrac bo jedno lepsze od drugiego. A dziś zabawki sie znudziły i do łask powróciły klamerki;-)
