Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4271 - 4280 z 9671.
Hej dziewczyny :) dawnoo mnie tu nie było :) co u Was słychac?? natitalka może w skrócie byś napisała poniewaz nie mam zbyt wiele czasu by ogarnąc tyle wpisów Waszych :) a bardzo jestem ciekawa jak Wasze skarby i czy może w brzuszkach niektórych z Was rosną kolejne pociechy?? U mnie w skrócie : Jula skonczyła 17 listopada roczek :) tyle już potrafi od momentu kiedy ostatni raz z Wami pisałam że nie wiem od czego nawet bym miała zacząc , ale chodzi już od 10 miesiaca życia , spiewa , gada mama , tata , nasladuje zwierzątka , najlepiej wychodzi jej kon,sowa, kot i wrona wtedy jest takie kraaaaaaaaaaaaaaaaaa:D co pewnie juz wiecie kilka miesiecy temu wróciłysmy do PL i niestety szpital już zdążyłysmy odwiedzic ale na szczescie to był zwykly wirus i julka jest odpukac zdrowiutka:) wszędzie chodzi , a z wejsciem na łózko nie ma najmniejszego problemu , zabawki ją nie interesują , najlepszy jest pilot , garnki , czajnik kuchenny (oczywiscie bez wody :P ) i wiele wiele innych przyborów kuchennych:) pozdrawiam Wszystkie kochane mamy i całuje Wasze sliczne maluszki :**
Ja też przed długi czas nie byłam pewna czy mama Piotrusia to ja czy tak sobie tylko woła ale przekonało mnie to, że wołał tak własnie jak sie obudził albo jak się gdzies uderzył. Watpię, żeby wiedział, że mama znaczy matka, rodzicielka ale na pewno wie, że mama to JA.
Sądzę, że tak samo jest u Szymka. Pewnie nie wie, że mama to mama ale na pewno jest świadom, że mamamama to TY;-)
Po wielu burzliwych dyskusjach, lepszych i gorszych propozycjach wreszcie decyzja zapadła - jak urodzę dziewczynkę nazwiemy ją Emilia. A jestem przekonana, że bedzie dziołcha bo czuję się zupełnie inaczej niz z Piotrusiem;-)
Zawsze chciałam mieć synka, więc z imieniem Piotrus, nie było problemu. Decyzja zapadła zanim jeszcze został poczęty i nie było co do tego watpliwości. Byłam przekonana, że będzie syn więc imienia dla dziewczynki nawet nie wybieraliśmy. A teraz nie mogliśmy sie zgodzić - 100 propozycji a każda nie taka jak powinna ale wreszcie Emilia podoba się i mi i mężowi;-)
fajnie jaemka ;) kurcze ja bym chciała drugie, tylko złobek nas zere dosłownie.. jak Wy poslecie dzieci do zlobka ile placicie? czy zostajecie na wychowawczym (jesli pracujecie). zastanawiam sie cy tylko my mamy taki problem czy nie jestesmy sami..,
panstwowym jest ciezko wiaodmo, u nas na osiedlu jest i dlatego tam posyłamy,.ale z tego co wiem to az tak duej ronicy nie ma w innych.,
Nie mam pojęcia jak jest ze żłobkiem w Chojnicach. Nie interesowałam się tym tematem bo miałabym o tyle dobrze, że sąsiadka z ddomu obok bawi dzieci i od września jej podopieczny poszedł do przedszkola więc planowałam ją zatrudnic. Byłam na rozmowie i dostałam propozycję pracy ale u mnie w mieście płacą takie grosze, że jak przeliczyłam koszty niani, dojazdu do pracy i zasiłku holenderskiego (bo musiałabym z niego zrezygnować) to wyszło, że pracowałabym za darmo więc stwierdziłam, że zostaję w domu. A dwa dni później zrobiłam test i sie okazało, że jest drugie w drodze więc do pracy w najbliższym czasie nie pójde:-)