nadal mi dziś nic tu nie działa

Moja mama ma urodziny 16.03 ale wyprawiała w niedzielę bo w dzień powszedni nie każdemu pasuje.

Z pomocą od rodziny to róznie bywa bo moja mama ma 73 lata i w urodziny trafiła do szpitala bo bolało ją serce, nie mogła oddychać. Myśleliśmy, że zawał ale na szczęście badania nic nie wykazały i przed północą była w domu. Chyba po prostu stres i wiek zrobiły swoje. A siostry wszystkie pracują. Teraz  przychodziły popołudniami i mi pomagały więc po urodzeniu też pewnie przyjdą ale nie chciałabym tego naduzywać. Sama pewnie wiesz jak to jest;-) Jednak żłobek to żłobek. No ale się nie udało więc nie ma co płakać. Dobrze, że są tak chętne do pomocy więc nie będę Ich zniechęcać;-)

Tyle kobiet urodziło rok po roku więc i ja dam radę;-)

Gossiak, widziałam, że zastanawiasz sie nad wychowawczym? Do kiedy masz zwolnienie?  

Jak Ty się czujesz, Natitalka? Planujesz juz co zrobisz po urodzeniu? 

aaaa no to faktycznie mama już nie ma tyle sił żeby zając się cały dzień Piotrusiem. Całe szczęscie, że jest wszystko w porządku!

tak Jaemka, na fb przeczytałas?:)

i chyba tak zrobię porozmawiam jutro z dyrektorem przedszkola, czy jeśli zabiorę Nele na rok, czy po roku może wrócić, chodzi o kasę, wpłacałam wpisowego 500zł nie chce żeby przepadło, chciałabym żeby miała zapewnione już wtedy przedszkole.. być może uda się zajść w kolejną ciążę, to zawsze pracodawca będzie mi już płacił, a z tą pracą jest coraz gorzej, dużo osób ucieka, każdy się cyka co będzie jutro

szkoda mi jej będzie zabierać od dzieci.. ale jej zdrowie jest ważniejsze.

Będę musiała coś jej zorganizować bo myślę, że wyjazdy do dziadków jej się znudzą..;) więc pradwopodobnie będę 'utrzymanką Ł" .. :p ojoojojoj , prosić się o "każdą złotówkę?!" hah

nie przeczytałam w pytaniach.

a to jest żłobek i przedszkole razem?

ja tak teraz mam od kilku miesięcy nie mam ani grosz swojego;-(

kurde, pisałam ale błąd mi wyskakiwał i sobie darowałam, jednak się dodało. Nadal 40 szfankuje.

Tak żłobek jest i przedszkole do lat 5. Nieduże, dużo dzieci też w nim nie ma.

ja jednak lepiej się czuję, jak mam swoją wypłatę, choć najniższą, ale zawsze.. trudno, mamy plany zobaczymy co z nich wyniknie;)

a no szfankuje. U mnie na mozilli ani na chromie nie otwieram w ogóle.

A co do kasy, to wychowawczy tez przeciez będziesz miała płatny, tak? Tak przynajmniej [pisałaś jakiś czas temu. Pare złotych ale zawsze coś.

A te plany to domek i dziecko?

wiesz Jaemka, mój gops, niestety jest uparty.. starałam sie o dodatek mieszkaniowy, ja mam doch, a stary nie, jedynie dzierżawi grunty, ale dochodu udokumentować  nie może w żaden spsób, zreszą każdy wie,że z pola dochodu nie ma, wychdzi się na 0 albo na -. Pisałam odwołanie, mam czekać pół roku. Zobaczymy. Myślałam, nad przemeldowaniem do mamy, tam jest malutka miejscowość i oni żadnego problemu nie robią, (mama była i pytała). 

Njapierw zobaczymy czy w Oslo jakaś praca się znajdzie dla mojego, jeśli tak, ja z młoda wyprowadzam się, mieszkanie wyjanmujemy,a później odległe plany, dom!;)