Jaemka, już coś wiem ;). Mama dzisiaj się do wujka dodzwoniła, powiedział, że szkoda, że nie dała znać tydzień wcześniej bo już by tam był;) ma popytać znajomych i powiedział,że po świętach może się szykować na wyjazd. Być moze jeszcze w marcu będzie tam musiał pojechać pokazać co umie.
Także jesteśmy na dobrej drodze.
To miałaś dzisiaj spokojny dzień ;), szczerze? ja mam kiepskie pomysły na spędzanie dnia z dzieckiem, albo się bawimy w jej kąciku, albo idziemy na spacer, albo sprzątamy, lub rysujemy.. jestem strasznie mało kreatywna.
Natitalka, to świetnie ;), dasz sobie radę napewno, na zdjęciach wygądasz na spokojną ułożoną dziewczynę, więc tak pewnie zachowujesz się w kryzysowych sytuacjach z Szymkiem :P
Jutro mówię mojemu przełożonemu, że idę na wychowawczy na rok. Później zobaczymy, pewnie znajdę nową pracę. W żłobku mam miesięczny okres wypowiedzenia.
Mam ndzieję, że pomału życie będzie nam się układało ;)
Zapewne w Oslo nie ma chleba bezglutenowego, więc już widzę z jaką ilością chleba będzie moj jechał ;))