U nas wczoraj była ładna pogoda troche wiatru ale słonecznie i ciepło. Wzieliśmy wieczorem mała do Sokołowa na zakupy, zajrzeliśmy do pepko kupilismy koszulkę i body dla Małego Antosia i odwiedziliśmy chrzestnego Magdy :) I dziewczyny ich mały ma skończone 5 miesiecy a ubrania nosi w rozmiarze 74 !!! Matko jedyna :D jak przyjechaliśmy był akurat po kompaniu leżał nago na łóżku to normalnie jak by Magda tem leżała taki wielki. a jak go Łukasz przy małej na nogach postawił on o pół głowy tylko od niej niższy, Ona jeszcze nosi 74 a ma 16 miesiecy. Dobrze że zadzwoniłam i zapytałam jaki rozmiar ubranek bo bym wpadła kupując na 68 :D Mówię wam Szok :D
No a co do spania wróciliśmy do domu przed 20 mała w samochodzie nam zasneła, ale jak ją mąż wyjął z auta się obudziła i balansowała w łóżeczku do 21 a dziś wstała jak codzien o 7 :), pisałaś gossiak o śniegu to i u nas w nocy padał, od razu tak się brzydko zrobiło, Słońce po mału się wychyla ale nadal -2 :(, my dziś o 12.30 na ostatnią wizytę w poradni i już tylko spowiedź apowiedzi też już pierwsza tura poszła :D tak wiec idzie do przodu :)