Sama zdziwiona byłam,niby babka mówiłą ze jest coś takiego z raz do roku ze jest duuuuużo porodów i wtedy otwierają taką duuuuża wspólną salę poporodowa a tak to bede sama w danym pokoju kibel i jeszcze facet bedzie mógł mi towarzyszyc od pierwszej nocy??nie bede sama?? no wypas ,aż oczy tak na nia wywaliłam bo nigdy nie słyszałam o czymś takim chyba że dobrze zapłacisz...Uwazam że to powinna byc norma,żeby każda miała po porodzie takie warunki,możliwosci i bliską osobę przy boku...
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 591 - 600 z 9671.
U mnie pokoje sa dwuosobowe i prysznic w każdej, no ale do wc juz trzeba na korytarz sie doczołgać :)
Dziewczyny macie zamiar wogóle oglądac szpitale gdzie bedziecie rodzic? A moze juz zwiedzałyście?
U mnie poorodówka szczerze mówiąc jest odstraszająca, nawet bardzo, ale z doświdczenia wiem, że gdy przychodzą skurcze nie ma to najmniejszego znaczenia:) Natomiast sale (a właściwie pokoje) poporodowe juz całkiem fajne. Tak jak pisalam dwuosobowe z prysznicem i umywalka i każdy ma swoja nazwe np. Pokój morski- cały na niebiesko i jakies muszelki namalowane, albo Pokój różany - w różu z namalowanymi kawiatami. Taka ciekawostka ;D
Mam tez do wyboru szpital z naprawde wypasiona porodówka ale co mi po tym jak opieka do bani;/
jeeeej gumisiowa zazdroszczę :D ja sama nie wiem gdzie mam rodzić mam dwa szpitale do wyboru, pojechałam do jednego żeby zapisać się do szkoły rodzenia, yhy babka była tak niemiła że podziękowałam za szkołe rodzenia w szpitalu.. a szpital cieszy się dobrą renomą i tym,że jest oddział dla noworodków gdyby coś nie halo było, a drugi, hym, w drugim pracuje mój gin, za każdym razem jak tam jestem kiedy wydaję mi się, że coś jest nie tak, są mili, uprzejmi itp, więc nie mam co narzekać, dużo kobiet tam rodzi, sale porodowe są super, koleżanka rodziła rok temu no i opieka, więc myślę bardziej nad drugim z tego względu,że lekarze inaczej patrzą jak jest ktoś "swój:..niestety:/
a no i kibelek też na korytarzu, jakoś mnie to przeraża, że będę musiała biegać do niego z wielkim podkladem , jakos niekomfotowo :P zresztą nie będę sama :P
Hmm,ja do szkoły rodzenia uczeszczała nie bede..w szpitalu widziałam już salę w której bede podpinana pod ktg itd sali porodowej nie widziałam a sale poporodowe widziałam tylko na zdjeciu i sa przytulne dosc...oczywiscie chciałabym zobaczyc wszystko,troszkę oswoic sie z terenem na który wtargnę za pewien czas;)
Ja dopiero w środę, zobaczymy co będzie :-):-)
ale fajnie mąż w sali. marzenie... ale nie na nasz kraj ;/// ja do szkoły rodzenia też nie będę chodzic... tak postanowiłam :)
a co do szpitala widziałam go jak chodziam do znajomej, porodówki nie :P
http://www.narodziny.com.pl/galeria ja bede tu rodzic:) Bo i lekarz moj jest tam Ordynatorem:)
O jacie miód malina Pyzunia :)
najbardziej to mi zalezy na sali 1dno osobowej tam w galeri jest jej zdiecie jak w hotelu to wyglada. Zyje nadzieja ze jak zaczne rodzic to bedzie akurat wolna i sie na nia załapie:)