;-)

;-)
Mamusia ja bym napewno nie wytrzymala i zapytala na tym USG...ale ja to jestem ogólnie narwaniec;p
A co do mowieniu o płci pod kątem kształtu brzucha to mam takie samo zdanie jak Jaemka...pic na wode ;p ale oczywiscie wiem ze marzył Wam sie syn wiec zycze Go z całego serca :)
ja też bym nie wytrzymała. Dla mnie cierpliwość to nieznane pojęcie;-)
no ja z Magdado 8 miesiaca nie wiedziałam i nie korciło mmnie ale presja z nacisku od strony meza była zbyt silna bo tylko sie pytali co bedzie co bedzie a teraz mam to w dupie i specjalnie nie zapytam i juz nie korci mnie aniespodzianka była by fajna :)
A ja za to pochwalę się kolejnym osiągnięciem mojego syna... rozumie juz pojęcie zimno-ciepło;-)
no to jaemka brawo dla Piotrusia :)
uczyłam Go, że buuu czyli zimno jak na golasa biega albo na dworze albo, że ała na gorące np. czajnik, kuchenka i wczoraj jak wracałam z nim ze spaceru ( w deszczu oczywiście ale nie usiedziałam w domu) to pokazał mi, że mu zimno. Muwił buuu i wkładał rece pod kocyk a jak go przykryłam to przestał. Zrobił tak pierwszy raz ale chyba bylo to świadome;-)
to jest teraz taki etap, że pewnie codziennie nas czymś dzieciaczki zaskakiwac będą;-)
najbardziej to teraz czekam kiedy zacznie mowić i zamiast na mnie krzyczec i piszczec i płakać to powie mi o co chodzi i czego chce;-) Ale na to sobie jeszcze kilka miesięcy poczekam. Albo i kilkanaście
my tez czekamy na ten moment kiedy usłysze mamo daj pić a nie łe łe łe :D