uuuu...to sporo.. :(
uuuu...to sporo.. :(
mój też spi. Ale wiedziałam, że dziś zaśnie jak tylko Go do łózeczka położyłam. Po przyjeździe biegał z tatą po podwórku a na wieczór kuzyn przyszedł z nim pofikać więc był wykończony
u mnie tez cisza ;).
to Piotrus miał dzien pełen atrakcji ;)
no mega sporo :(
chetnie bym pojechała i sprawdziła ale w naszym spzitalu od razu mnie na 3 dni na oddział poloza :( a z kim w tedy mała zostawie? jak maz pracuje na noc :( w dzien spi :(
a teściom czy rodzicom nie możesz podrzucic Magdy?
teście tez pracuje ale zreszta wiesz jaka mam z nimi sytułacje, i wole tam magdy nie słac bo matka karola jak czasem cos ugotuje to boje sie ze młaej zaszkodzi
(po incydencie z kiszonymi ogórkami które po wyjeciu z lodówki zalała wrzatkiem zeby nie były za zimne) albo do niedojedzoego mleka dolewa wody i daje jej do picia
a moi rodzice ojciec pracuje w dzien zreszta to ojciec on dziecmi to woli sie nie zajmowac a mama pracuje jak maz na noce i w dzien odsypia
mamusia, może jedz sprawdz na ip, powiedz, że nie możesz zostać na 3 dni, że nie masz z kim małej zostawić może wtedy Cię zbadają i puszczą
tyle ze w naszym szpitalu to zanim cie przyjma okaze sie ze lekarza nie ma i mnie nie zbadaja juz raz byłam eh poczekam do 23 wiem ze wszystko jest ok, tylko poprostu moj organizm tak ma ze mnie zawsze musi cos bolec :(
no oby tak było mamusia, ja bym pojechała sprawdzić..
u nas też kładą na oddział...sama sie o tym przekonałam;-)
Mąż mnie do ogrodu w taką zimice wyciągnął, żeby pokazać na jaki kolor ławkę pomalował. Ciekawe tylko jak mam ten kolor po ciemku zobaczyć;-)
Kończę na dzisiaj, mój skończył robotę więc idę zrobic kolację. Dobranoc, Dziweczyny