Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 8371 - 8380 z 9671.
a więc jednak sie udało;-) To dobrze, będziesz miała więcej czasu dla siebie.
Mi od dzwigania Piotrusia osklejalo sie łóżysko, więc jednej kobiecie zaszkodzi, a inna do końca skrzynki w markecie przerzuca i nic jej nie jest.
a choróbsko i nas niestety dopadło. Aleks 3 dni miał katar, dzis juz na szczęście dobrze to Piotrek kicha i smarkoli. Tylko, że u niego to sie zawsze wymiotami konczy, bo nie potrafi wydmuchać nosa, więc wszystko łyka a potem wymiotuje;-(
Dzis juz też, ledwie Go połozyłam a już przed chwilą ściągałam pościele. Teraz zasnął, ale chyba czeka mnie ciężka noc.
Tak poza tym to mam siostrzenców na feriach, są od zeszlej soboty i jutro jada do domu. Dawno nie miałam tak dobrze;-) Piotrek wstawał, zjadal śniadanie i juz biegł do nich na dół.
Hehe...mozna przywyknąć;-)