chyba mi sie klawiatura przestawiła. :D

no, ja na codzień  raczej tak nie mam. A dziś mnie naszło, bo słyszalam jak u mamy na dole w radio śpiewa Dźem i włączyłam sobie na YT  i tak jedna i druga i kolejna... ;-)

i przypomniaqło mi się jak (chyba) Luthien pytała o to jak spedzamy soboty...no i chyba mam odpowiedź;-)

aj lubie słuchac muzyki wiec czasem nawet z moimi laskami słucham a one tancza :) nawet Wera podskuje i kręci pupką. :) A Amgda to juz wogole tany tany. nawet przy nostalgicznych :). A co do alkocholu jej jak ja napiła bym sie wina ooojj.

hahah :D moja sobota wyglada zawsze tak samo. jak kazdy inny dzien

to tak jak u mnie. No, chyba, że akurat mój jest w PL, czyli raz na jakieś 5-6 tyg. Ale w sumie jak przyjeżdza, to przyjezdza w niedziele a w sob. juz sie pakuje, zakupy, jakies jedzenie i tylko szybko, szybko bo w nocy jedzie, więc to też dzień jak codzień

Magda miała zwykłą trzydniówka sama gorączka lekki ból glowy zapewne od ciśnienia goraczkowego. dziś wysypka :) i juz po wszystkim

Piotrusia okropnie wysypało, bo był po szczepieniu i chyba przez to miał obnizoną odporność, bo nib y trzydnióka , a trwała tydzień;-)

U nas nie pierwsza 3 dniówka ale za to pierwszy raz ją wysypało