może Nela sie nie zarazi. Nie było by zbyt fajnie... Uroki przedszkola;-)

Jak dobrze pójdzie to też się o tych "urokach" przekonam osobiście, bo zapisałam Piotrusia do przedszkola. Pisałam, że się nie dostał, ale mam 4 przedszkola w okolicy  i w 3 pytałam, a o tym zapomniałam zupełnie.  Wczoraj przez przypadek zobaczyłam i zadzwoniłam i akurat mają miejsce.

Byłam dziś z nim na godzinę, żeby poznał Panią i dzieci i bardzo się podobało. Ale ja byłam z nim...zobaczę czy  nie będzie szalał, tak jak poprzednio, jak mnie nie będzie. Jest starszy, mądrzejszy i bardziej towarzyski, więc może teraz się uda;-)

37 tydz...to przecież Ty już na "ostatnich nogach" ;-)

ja mam luz;-) Mam siostrzeńców na wakacjach, takich 14-16 lat, więc jak wróciliśmy z przedszkola, wzięli Piotrka  do parku i tyle ich widziałam.

Aleks zasnął, a ja powinnam sprzatać bo Grzegorz wyjechał w niedzielę, a jego ciuchy jeszcze jeszcze leżą do prania, a że mam lenia, więc zamiast tego siedzę na necie.

Dziś miałam szczepienie Aleksa, MMR. W koncu, 3 razy byłaprzekładana, a On nadal ma biegunkę, ale byłam wczoraj u lekarza i kazała szczepić.

Gosia, zupełnie na luzie. Wstał rano, zapytał gdzie tata i to tyle. Dziś rano wołam tata zamiast mama, ale to by było na tyle. Pewnie jak będzie starszy, albo gdyby Grzegorz był od małego i nagle wyjechal , ale wydaje mi sie, że Piotrek jest przyzwyczajony.

A we Władku byliśmy w Ocean parku, zapomniałam, że nie odpisałam wcześniej;-)

Iza, ja rodziłam i jednego i drugiego w 37+6, więc jak dobrze pójdzie za tydz już możesz kolejną córę przytulać;-)