No jeszcze troszkę musimy wytrzymać :) U nas na początku mąż nie chciał słuchać ze bedzie córka i był wręcz przekonany że bedzie synek :) I miał byc Denis :) Wiadomo jak to facet zawsze maży o synu :) Ale jest i będzie Julka :)ja wiedziałam i czułam od początku że będzie córeczka:)
