Hey dziewczyny!!!
Primuszka współczucia co do pobytu w szpitalu, coś niemili bardzo są :( u nas jest jeden w najbliższej okolicy ale wspominam bardzo dobrze moje pobyty w poprzedniej ciąży. w sali zawsze byłam tylko z ciężarnymi, babcie z baciami itp. opieka pielęgniarek super wszystkie młode bardzo miłe a lekarze też super bo każdy zawsze znalazł czas pogadać. a wizyty w gabinecie też nie były oblegane paru głównych lekarzuy. więc na szpital narzekać nie mogę na oddział gin. i położniczy również.
Gosia przydało by się porządne lanie, a przymajmniej wirtualny klaps!!! nie ma co się przemęczać co potem nie będzie komplikacji i leżenia, czego oczywiście nikomu nie życzę !!! ja w zeszłym tygodniu zarządziłam przemeblowanie salonu- mąż wszystko robił ja dyrygowałam :) zresztą po poprzedniej ciąży w komplikacjami on nie daje mi nic robić . czuję się jak królewna :P wszystko robią za mnie i jeszcze mi dogadza :) jak ja lubię być w ciąży :D
Fruzinka a to jeszcze nie jest pewne co do synka nie? my od jutra mamy 18 tydz. to kwestia paru dni czasem :)
to jak wszystkie się chwalą to ja też napiszę przypuszczenia - u nas też synek :) ale mój gin. nie chciał nic za bardzo obiecywać , widać już było wyraźnie co nie co ale dokładnie będzie wiadomo 19 grudnia na wizycie :) więc cieszymy się bardzo bo córkę już mamy, jak się potwierdzi to będzie para :) więc trzecie już nam będzie całkiem obojętne :) jak już się dowiem na sto procent to nic mnie nie powstrzyma i zacznę kupować- za dobrze znam siebie :P