Darcis- co do męża przy porodzie , mój chce być , będzie w maju miał urlop. przy pierwszym porodzie nie chciał być , a tydzień przed rozwiązaniem zdecydował się,ale nie zdążył dojechać bo pracuje za granicą.

sprawa karmienia, pielęgniarka która pomagała mi po porodzie stwierdziła że ja dziecka nie wykarmię z moimi piersiami, e mam za małe utki , za wklęsłe..... a córkę karmiłam 11miesięcy :) do tego ona piła 10min i była najedzona na 4 godziny. (11miesięcy karmiłam a po 2 tyg, od odstawienia zaszłąm w kolejną ciążę :P )

teraz też zamierzam karmić ok. roku

Anulka aaa to inna sprawa :) jak cię tak "straszy" a u Ciebie to normalne to inna sprawa. :)

ja pierwszą ciążę co chwila w szpitalu lądowałam a to z nerkami a to na podtrzymanie to teraz stresuję się ale teraz ta ciąża przebiega wzorowo :)

nie dziwię Ci się, cała ciąża to powinien być okres radosny a cczęsto zamartwiamy się o nasze maleństwa. ten kto tego nie przeszedł to tego nie zrozumie

Ziggy u mnie już okna umyte, dom wysprzątany a choinka świeci w roku, teraz tylko czekamy na wizytę i na święta :)

a co do butelek moim zdaniem kup jedną, to nie ma terminu ważności więc może leżeć. a w razie "W" będzie na miejscu, też tak zrobiłam przy córeczce i jak gdzieś musiałam jechać to się przydała bo mama w domu jej dała mleko.

dzisiaj sie dowiedzialam jakie to wyzwanie wejsc do tramwaju 'wysokopodlogowego ;D podnioslam noge,dwiema ''recyma'' chwycilam za drzwi az jeknely ;D;D wspinałam sie niczym stara niedzwiedzica ;D no,ale tak to jest jak czlowiek sie zasiedzi w domu,caly czas lezy a potem probuje gdzies wyniesc ciezki tylek ;D i jeszcze pod broda malutki brzuszek ;D 

Wage podam jak juz bede po wizycie u gina :) bo mysle,ze troche mi sie przytyło;) 19 grudnia mam wizytejszyn ;D

Hejka... Nie zaglądam tu zaczęsto bo nie mam czasu... Zuzia nie daje o sobie zapomnieć!
Byłam wczoraj na wizycie. Mały ma się dobrze, ułożony pośladkowo. Jestem w 23tc a usg wskazało 22 i 5
Gin zmienił sprzęt i zrobił mi wczoraj 4D 
Tatuś poraz pierwszy widział synka
Będzie albo Tomasz albo Mikołaj

Pzdr.

A noi ten nieszczęsny test obciążenia glukozą
Niestety podchodziłam do niego dwa razy i nie dotrwałam do końca...
Mam zrobić zwykłą glukozę naczczo...