Ja dość dużo jem. Szczególnie słodyczy i smażonego. Startowałam z wagą 49 kg a teraz już jest 57 kg... Wszyscy mówią, że gdyby nie brzuch wyglądam jak zawsze, ja jednak widzę że tyłek urósł :P
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1331 - 1340 z 4501.
oo widze ze trafilam na temat wagi Moja waga rosla jak szalona dlatego postanowilam sie opamietac i odstawilam calkowicie slodycze. Latwo nazbierac kilogramow... Lepiej w pore sie opamietac :) Nie pije sokow ani napojow sama wode. Nie jest lekko bo mam parcie na slodycze jak cholera, ale jak pomysle ze urodze kolo maja, na dworze bedzie ladnie, cieplutko a ja nie bede wiedziala jak wyjsc z domu (bo tylam do tej pory na prawde szybko) to wole odstawic slodkosci, Malemu i tak do niczego nie sa one potrzebne
naprawde* mialo byc
Oj mi ciężko się powstrzymać przed słodyczami. Niedawno byłam w szkole w której uczyłam dopóki nie poszłam na zwolnienie. Dostałam kilka bombonierek, Lindorki i rafaello. 20.12 moje urodziny więc pewnie też coś słodkiego wpadnie. No i święta AH! Serniki i makowce!
Od 10 lat nie jem mięsa więc przynajmniej tłuszczem zwierzęcym się nie faszeruje. Ale nie wiem czy te słodycze nie są gorsze....
no wielu moich znajomych ma z tym problem, i rowniez wsrod nich sa osoby z tym problemem, ja rowniez bardzo bym chciala karmic piersia,
A słuchajcie, czy jeśli jestem zdecydowana na karmienie piersią to jest sens żebym przed porodem kupowała butelki, sterylizator czy laktator ?
ziggy wiem ze jest ciezko, ja tez mam w domu pelne szafki bo moj wcina ciastka, lody, desery... nie moge mu niestety zabronic Ale jak sie rozbiore i staje przed lustekiem to dla mnie wystarczajaca motywacja chociaz czasem slina mi cieknie na widok ciastka
ja też dostaje szału na punkcie słodkiego!!i nie umiem się powstrzymać!
ja za to nie mam wogole apetytu na slodkie, wole zjesc mandarynke :D za to barkuje mi napoi gazowanych
Mi mój zabrania jeść, ale jak jestem sama w domu to jedzenie samo się pcha do ust :P Nawet z nudów....