Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2021 - 2030 z 4501.
anulka trzymam kciuki zeby bylo ok, dobrze w takim razie ze zmienilas lekarza bo nic by ci nie pomoglo, samo lezenie pewnie nie wystarczy, taka juz uroda wspolczesnych ciąż, takie czasy , ze cczęsto ciężko donosić, ale głowa do góry:) teraz musi być lepiej skoro masz leki, ja właśnie sie troszkę boje ze z szyjką niedobrze odkąd mam te boleści, trudno zaczekam do wizyty, a jakby coś się działo to IP, a ogólnie też czuje się niexle, mielismy dzis piekną pogodę i poslzismy z mężem na spacer a ja czułam sie jak mały słonik
Kajtusia jesli sie martwisz, obawiasz ze moze byc cos nie tak to jak najbardziej idz do lekarza , ja lekarzem nie jestem , mowie tylko z doswiadczenia i tak jak ja bym zrobiła a jesli wizyte masz w najblizszym terminie to moze przeczekaj, jesli nie ma krwawien czy bolesnych skorczy to moim zdaniem nie ma obaw do niepokoju :) ale jak pojdziesz zawsze bedziesz spokojniejsza :) A czemu podejrzewasz ze z szyjką niedobrze? czy moze na poprzedniej wizycie cos twoj gin mowiła o szyjce? ;) jesli nic to nie masz powodu do zmartwien chyba:)
nieanonimowa ja jak chce sie przekrecic na bok tak samo mam az mnie sparalizuje taki mam ból u boku brzucha zalezy na ktora strone chce sie połozyc jak na lewy bok to w prawej stronie mam ten bol... raz chciałam podprostować kregosup bo juz tak mnie bolał cholera ze ciagle jeczałam i polozyłam sie na podłodze, polezałam z 10 min na plecach potem chciałam sie przekrecic na prawy bok to lewy mnie tak złapał ze az stekac zaczełam i łzy same leciały z oczu. za kazdym razem jak jestem u gin zapominam mu o tym powiedzieć... ;/
Ale jakby miało by sie cos dziac to juz by dawno sie działo .. ;) takze mysle ze te bole to moze od rosciagajacej sie macicy... ale pewna nie jestem bo wpoprzedniej ciazy tez to miałam... i na samym poczatku ciąż tez np jak z pozycji siedzącej wstawałam za szybko. poprostu obkrecajmy sie delikatnie :)))))
nieanonimowa własnie zapytaj sie i daj znać nam czy to norma u ciezarnych czy nie. ;):*
anulka - znając moją ginkę, to powie że wszystko jest dobrze. W sumie to oprócz tych boleści czuję się dobrze... Chociaż dziś kopniaki synka mnie zabolały oczywiście, wybaczyłam mu ten wybryk
ale i tak daj znać :))