nieanonimowa- ja mam też usg co wizytę i zawsze małego mierzy- brzuszek ,główkę i kość udową, sprawdza zawsze serduszko i narządy.
Kajtusia- obrzęków nigdy nie miałam ani teraz ani w pierwszej ciąży- choć gin co wizytę o to pyta, ale mi znów "schudły" dłonie bo obraczka mi przelatuje luźno po palcu.
co do prania ja zawsze prałam wszystko razem i skarpetki iczapeczki nie plątało mi się nic, chć z tym workiem do prania dobry pomysł potem jest łatwiej się ogarnąć przy wieszaniu
Mamuskazuzanny moja mała ważyła przy pierwszym przyjęciu 10,200 a przy drugim już tylko 9,100 więc spadła ponad kilo. teraz ma 9,500, też odzyskała apetyt, chętnie je obiadki i przekaski.
ja idę na wizytę 3lub 6 bo mój gin jedzie potem na urlop, tak też bym szła pewnie w połowie/pod kiniec lutego a 17 będziemy świętować moje urodziny :P
mamcia za pranie będę się brać jak troche cieplej się zrobi ale gdzieś w 30tc. mam tego tyle że aż się boję za to brać, bo będzie tyle prania i prasowania- kupiłam podstawową wyprawkę w roz.56,62 i 68 - po parę szt. bodziaków, śpiochów, półśpiochów, kaftaników i pajacyków a teraz okazało się że kuzynka posłała mi 4 wielkie reklamówki ciuszków po swoich synach i mam ter=go całe mnóstwo- pewnie mogłabym ubrać trojaczki.
torbę będę pakować tak mniej więcej w 30-32tyg. to wcześnie ale ostatnio też tak miałam i się przydało bo trafiłam do szpitala w 33tc na podtrzymanie z zagrożeniem przedwczesnym porodem, mąż nie musiał szukać tylko miał wszystko w jednym miejscu.