hej dziewczyny, pół nocy nie spałam ze strachu i musiałam odespać. Jak narazie czuję się dobrze, wszystko przeszło, ruchy dziecka też czuję.  Cały cas tłumaczę sobie, że to krwawienie spowodowane było tarciem o szyjkę macicy, które przeciez podczas ciąży jest bardziej ukrwiona. Podłamałam się trochę psychicznie, bo chociaż wiem, że nie mam na kogo liczyć, jakby coś mi się stało: partner spał w najlepsze i nie mogłam go dobudzić. We wtorek mam wizytę u ginki, to dopytam się co i jak.

Dobrze, że nie miałam żadnych innych objawów (skurczy i bóli), bo wtedy mogłyby być gorsze skutki. Będę cały czas obserwować czy nic się ze mną nie dzieje.

Cześć dziewczyny, postanowiłam że się do was dołącze - z wami napewno będzie mi raźniej :) Jestem w 31tc i coraz bardziej obawiam się porodu :) Tym bardziej że wszyscy się dziwią dlaczego mam taki duży brzuch jak na 31 tc i pewnie będą bliźniaki. Według usg będę miała synka - jednego :)

nieanonimowa trzymaj sie dziewczyno :D

skrabek witaj w gronie mam rodzacych, na kiedy masz termin? imie wybrane dla synka?

witaj skarbek kolejna mamusia oczekująca z nami :) i super będzie Ci raźniej i w razie wątpliwości zawsze możesz pisać każda chętnie pomoże, zresztą widać jak aktywna tu każda jest :)

Nieanonimowa jak się ciesze że więcej objawów nie było i że wszystko się uspokoiło, dobrze że w wtorek wizyta upewnisz sie bynajmniej. a teraz grzecznie wypoczywaj :)

mamcia też słyszałam że opryszczka w ciąży to nic dobrego, ale może podadzą Ci antybiotyk i przejdzie. nawet lepiej ze jeszcze nie jesteś przed porodem , mają szansę cie wyleczyć a tak pewnie nawet cc by w grę wchodziło żeby dziecko się nie zaraziło.

ja zamiast przytyć to znów schudłam, nie wiem już sama czy to dobrze czy nie :/