Oki dzieki:)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 331 - 340 z 4501.
Mamcia co do wyników to z moczem coś jest, pewnie albo jak piszą dziewczyny będzie posiew albo jakieś leczenie. pewnie jakieś zakażenie dróg moczowych , dobrze że od razu idziesz do gin. ja miałam też całą ciążę problemy z nerkami i moczem, wyniki zawsze złe i mocno podwyższone, byłam w szpitalu 2 tyg. z powodu nerek i antybiotykami mnie leczyli. odpukac w tej ciąży narazie spokój jest choć muszę mocz non stop badać.
na podtrzymaniu też byłam, mój gin też mówił że raczej nie donoszę ale o dziwo wszystkim urodziłam 5dni przed terminem :)
a co do bigosiku, u nas też cały wielki garnek się gotuje właśnie :)
co do zachcianek nie mam żadnych, wręcz przeciwnie bardzo mało jem. dziś na wadze znów kilo mniej pokazało:( a słodyczy wogóle nie mogę jeść, herbaty też nie słodzę, choć wcześniej codzień pochłaniałam tony słodyczy i piłam słodkie herbaty, kawy- nie ważne czy w ciąży czy nie.
włosy :/ dziś przy myciu i rozczesywaniu tyle mi wypadło że aż sie wystraszyłam :( ech brak witamin, osłabienie dają znaki. w pierwszej ciąży też tak miałam
teściowa... widze że i u mnie podobnie dziś byłam po winogrona u niej no i siedzimy przy herbatce a ta daje mojej małej michałki, ja jej mówię że ona nie je słodyczy, ma dopiero 13 miesięcy jest niejadkiem więc wolę jak je coś pożywnego a nie od razu wyczuje słodkie i już mi nic jesc nie bedzie. no ale ona wie lepiej... powiedziałą że ja mam sobie jeść suche chrupki kukurydziane a małej dać lepsze rzeczy... noż ku... ale się wkurzyłam :/
Fruzinka ta twoja teściowa to też niezła musi być jak ci wypomina cesarkę i brak pokarmu, jak tak można to przecież niezależne sytuacje od ciebie! moja znów mówiła że głupio robię że tak długo karmię( 11 miesięcy karmiłam) . i bądz tu człowieku mądry. walnięte zołzy wszystko wiedzą lepiej. ja pokarmu wyciągałam 250ml. w pół godziny :P żywa mleczarnia:P choć pielegniarki mówiły że z takimi cycusiami długo nie pokarmię:)
no i ostatnie MAMCIA masz naprawde duży brzusio:) ale ładny okrąglutki :) to ja jednak nie mam wcale jeszcze :D
a co do cery zawsze miałam mega problemy teraz o dziwo jest do zniesienia :)
HEhe ale szybko nadrobias:) hihi no mam spory:D
a bo spisuje sobie na kartce co odpisać i jadę :)