Anulka ale jak tobie malutko czasu zostało do porodu!

tak bo masz już 39dni do terminu ja mam 76 dni :P 35tc. to już prawie finał :) może tym razem córeczka wyjdzie na swiat w terminie :) teraz do mnie dochodzi że godzina zero nadchodzi wielkimi krokami

bo to już końcówka, też się tak czułam na końcu pierwszej ciąży, niby nic nie robiłam a wyglądałam i czułam się jak po 12godz. ciężkiej harówy w kopalni, zresztą widać to na tej fotce z pierszej ciąży. a w pierwszej też tak miałaś?

ja już prasuję od pół godziny pranie... żeby nie zasnąć, dziś się nie wyspałam, córce idą kolejne ząbki chyba z dziesięc razy się budziła biedna. dobrze że mąż wraca, przynajmniej parę dni on wstanie do niej - ja się wyśpię- a dziś przynajmniej uporam się z tymi ciuchami :)

dziewcyny smacznego w ten tłusty czwartek! dziś możemy się objadać bez ograniczeń :D