oj to nieciekawa sytuacja tym bardziej że jesteś już o krok od rozwiązania :/ u nas też parę miesięcy temu tak ledwo co ciągliśmy bo mój mąż pożyczył masę kasy bratu i swojej mamie, ale pogadałam z nim że dlaczego my mamy ciągle sobie odmawiać ,żyć od pierwszego do pierwszego, szczególnie że rachunki swoje a dziecku też coś trzeba do jedzenia dać nie mówię już o lekarzu czy badaniach a inni sobie korzystają, chyba pomogło bo od stycznia odbiliśmy się od dna, teraz już ściąga długi i nie pożycza.

Oj bywa... tylko zastanawiam się skąd tu wziąść .;( ... he Ale. Damy rade a co .! ;p nawet w tak chujowej chwili mam usmiech na twarzy .. choć w srodku płacze hehe... :) Zresztą, nie chce o tym gadać bo juz mi się łzy nabierają do oczu i znowu zaczne ryczeć hehee... idę spać.. Spokojnych Wam

Jaka tu cisza :-) 

hehehe wszystkie mamy coś do roboty w domu :)

jak się loguję na 40stkę to myślę że będzie co do czytania a tu nic, pusto! :) każda na fb :P

Cisza tu faktycznie zapadla. Ostatnio sama sie dziwilam :)

ja wole tu siedziec niz na fb z tego tez wzgledu jestem przeciwna tam pisaniu bo teraz mam cała skrzynke email zajebaną. ;((( -.-