Mamcia trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!! czekamy na wieści.

co do tej krwi też uważam to za dobry pomysł , lecz mnie na to nie stac:/

Mamcia trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!! czekamy na wieści.

co do tej krwi też uważam to za dobry pomysł , lecz mnie na to nie stac:/

mamcia zdarzaja sie niestety lekarze jak dla mnie bez powolania i podejscia... ktore trzeba miec szczegolnie do takiego malego pacjenta. Pozdrawiam Was cieplo i daj znac co u Was.

Co do krwi pępowinowej to muszę Wam powiedzieć, że rozmawiałam z pewną położną, która prowadzi spotkania w szkole rodzenia na właśnie ten temat. Rozmawiałam z nią w innych okolicznościach i poprosiłam, żeby szczerze oceniła, czy to jest pomocne w razie by coś się działo. Powiedziała, że jeśli chodzi o np. nowotwór i mówią, że krew pępowinowa miałaby pomóc. Ona powiedziała, że nie pomoże, bo komórki rakowe są już w okresie płodowym i znajdują się też w krwi pępowinowej. Zrozumiałe byłoby to, jeśli nie byłoby to płatne, żeby naukowcy mogli prowadzić badania i szukać zastosowania jej w różnych potrzebnych celach, ale nie za takie pieniądze ;/

A jeśli chodzi o sprawę wózków, to chciałabym Was zapytać o radę. Większość z Was ma już dzieciaczki. Słyszałam, że kobitki, które rodzą na wiosnę nie będą potrzebowały gondoli ( po prostu się nie przyda). Co Wy na to?? Czy żeczywiście tak jest? Wiem, że gondola przydaje się jesienią i zimą. A zimą nasze maluchy będą miały już pół roku więc gondola raczej odpada.... Mam rację, czy nie. Poradźcie ;)

ja te absolutnie nie wyobrażam sobie wóżka bez gondoli, moja córka urodziła się we wrześniu ale nawet jakbym teraz miała  kupić wózek to też wybrałabym z gondolą. nie wyobrazam sobie takie maleństwo w spacerówce wozić nawet w tych wkładkach . mój wózek można obracać przodem do siebie i tyłem ale i tak gondola nam się przydała i przyda :)

a ja sobie w ogole nie wyobrazam wybrac jakiegokolwiek wozka... bo jest taki wybor ze chyba sie nie zdecyduje :P