Moj nie pójdzie z koszyczkiem bo by na pewno sobie go probowal na glowe zalozyc. Poki c o u nas ksiazeczki odpadaja bo wygryza w nich dziury. Chodzi z wiadrem na glowie. Ulubione zabawki to obecnie przybory kuchenne no i walenie nimi w rozne przemoty i sprawdzanie dzwiekow. Jak spiewamy stary niedzwiedz to sie kladzie i zakrywa oczy. Klocki tez uwielbia ale drewniane. Zwykle go nie interesuja. Rysowanie hmm najadl sie krEdek i po rysowaniu hehe.

Ja pierdziele juz nie wiem co robic zeby nie gryzl wszystkiego co popadnie... Chyba ksiazeczki posmaruje jakims ostrym sosem.. I koncowki kredek

hahha pewnie gryzie bo go zęby męczą. U nas np 1 to autka, potem ksiązeczki ale najlepiej z autkami lub zwierzątkami. od wczoraj cieplutko mm wiosno przybywaj :)

koszyczek swój bedzie miał za rok, teraz napewno po minucie wszystko by leżało na ziemi...

aha, bylismy wczoraj u fryzjera :D hihih bo miał duzy loczek na srodku głowy i jak wstawał rano, to kazdy włos innej długosci i w inną strone. widac, ze bedzie miał krecone włoski po nas i raczej dosc "puszyste" hihi wyrównała mu maszynką, nawet nie zauwazył kiedy bo był zbyt zajęty jedzeniem herbatniczka :)

Ja chyba dopiero obetne mlodego przed swietami jak jUz skoncze sypialnie. Potem zostanie mi tydzien na zastanowienie sie co ubiore na wesele na ktore idziemy 2 kwietnia. Akurat moje urodziny wypadaja i to 30 juz brrr... Ale ten czas ucieka. Nianka dla malego zalatwiona wiec luzik bedzie.