znalazł sie winowajca! :P
Komentarze: 3odebrałam wyniki z krwi i kału. limfocyty duzo podwyższone, czyli coś jest na rzeczy, jakiś stan zapalny. lamblie, glista, helicobakter ujemny. a na wynikach z posiewu kału... Czytaj dalej »
byłam ostatnio u ginekologa, bo miałam straszne bóle podbrzusza, czasem bardzo krótki okres lub plamienia między miesiączkami. biore ciągle tabletki, więc wczesniej czegos takiego nie było. dopiero niedawno sobie uświadomiłam, że objawy mam od kwietnia, jak fabian trafił do szpitala. martwiłam sie o niego i zapomniałam o sobie, ale ból był tak ogromny i byłam ciągle na przeciwbólowych więc musiałam w koncu isc...
niby nic groźnego sie nie dzieje, nie ma torbieli, na co stawiałam... widac tylko moją nieszczęsną endometrioze, ale niby ona nie powinna powodować takiego bólu. objawy mam jak na zapalenie przydatków, więc dostałam leki. Jestem po kuracji i juz mi lepiej, odżyłam :)
lekarka zapytała czy myslimy juz o drugim dziecku, bo w moim "stanie" i przy moich dolegliwościach najwyższy czas na drugie, tymbardziej, że z pierwszym poczęciem były problemy, długo to trwało więc teraz tez raczej nie będzie hop. chciałam sie zapytac czy mam jakąkolwiek szanse na cc, bo poród naturalny bardzo mnie przeraża, tymbardziej ze wiem co mnie by czekało... z fabianem było cięzko, łozysko nie chciało sie odkleic, potem komplikacje poporodowe, łyzeczkowanie... masakra. ogolnie jestem na tak, juz chyba do tego dojrzałam :) mąz juz dawno chce i jak wróciłam od lekarza to skomentował tylko: a nie mówiłem?! haha czekam tylko aż przedłuza mi umowe bo mam do października, teraz nie ma sensu nic planować.
teraz czekamy na koniec sierpnia, wizyta u laryngologa i badanie słuchu u fabiana. jak bedzie dobrze, to nie idzie we wrzesniu na wycięcie migdałków i drenaż uszu. ogolnie jest ok, w koncu! nie ma zadnych objawów, jest jak zdrowe dziecko :) zero kaszlu, wymiotów itp.
odebrałam wyniki z krwi i kału. limfocyty duzo podwyższone, czyli coś jest na rzeczy, jakiś stan zapalny. lamblie, glista, helicobakter ujemny. a na wynikach z posiewu kału... Czytaj dalej »
To jest jakiś koszmar! Wróciliśmy drugi raz do szpitala, to był spokój, zero wymiotów, miał kilka dni przerwy a od wtorku w nocy znów sie zaczeło :( w... Czytaj dalej »
dzwoniłam na szpital, pytałam co robić. w nocy bardzo wymiotował :( kupki nie robił juz 3 dni, nie ma z czego.. mamy wracać. tam chociaz kroplówki dostanie. Czytaj dalej »
W koncu w domku :) przewieźli nas dziś do szpitala w katowicach, tam mieliśmy konsultacje laryngologiczną. okazało sie, że tez ma powiekszony migdał. przepisano leki i do... Czytaj dalej »
Jestem z Fabianem w szpitalu od wtorku. Mieliśmy wczoraj wyjśc... no własnie - mieliśmy :( ph-metr załozyli mu w srodę rano.. cały oddział go słyszał :( samo... Czytaj dalej »
Od listopada łazimy po lekarzach. Najpierw rzekomo zapalenie tchawicy - inhalacje przez miesiąc. Potem chwila przerwy i znów kaszel i wymioty w nocy. Lekarka nie wiedziała od czego, ale... Czytaj dalej »
no i mamy bunt 3-latka. Wszystko robi na przekór, na złośc i nie tak, jak ja akurat chce :P wczesniej nie mielismy z nim praktycznie zadnych problemów, nie wiedziałam co to... Czytaj dalej »
No i mamy 2 latka. Zleciał ten czas dziś bylismy na bilansie. Ma 92cm wzrostu (90centyl) i 11,7kg (25centyl). Jak to lekarz dobrze określił - taki szczypiorek Pytał... Czytaj dalej »
Może zaczne od tego, ze w koncu wyniki cytologii dobre. W końcu! Kamień spadł z serca. Do tego wczoraj byliśmy z Fabianem u dermatologa - lekarz dał skierowanie, bo od kiedy... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!