no to Iza nie ma co szalec w Twoim przypadku... jeszcze trochę mam do namysłu bo po 10-tym pójdę dopiero do fryzjera może cos mi się coś spodoba przez ten czas
no to Iza nie ma co szalec w Twoim przypadku... jeszcze trochę mam do namysłu bo po 10-tym pójdę dopiero do fryzjera może cos mi się coś spodoba przez ten czas
no izka to uważaj bo rozjaśniacz jednak dusi !! ale dziwne że po wyjeździe ci sie poorszyło zazwyczaj jeździ sie nad morze żeby bylo lepiej
i u mnie kolejna juz sie pierze a moze dobiero bo wczoraj sie popsuła ale pan już był i naprawił i laptopa też już z powrotem ;) niestety diagnozowałam u siebie ciśnienie w nadgarstku boli jak cholera dała doń spuchnięta puźniej ją sobie owiene bandażem a tyle praowania że to akurat musi być prawa ręka ;(
sorry napisaam bez ładu i składu tak to jest jak jednocześnie sie dyskutuje z facetem
ja kiedyś miałan brudne żelazko od dywanu siostrzeniec sobie włączył i chiał prasować dywan ahh te 3 latki na 2 minuty nie możesz spuścić wzroku ;) i takie rozgrzane wycierałam o kant deski do prasowania oczywiście miałam taka szmatkę tam polożoną i wyczyściłam a na żelazku też się taki plastik zrobił , puźniej juz takie prawie chloddne wycierałam zmywaczem do paznokci z acetonem i wszystko zeszło ;)
hehe ja miałam wczoraj żurek