No coz trzeba malowac dalej

No coz trzeba malowac dalej
Iza ja dawno już myślałam że wcześniej urodzę troszkę a tu nic... stram się jak najwięcej robić w domu...ale jak mąż przychodzi to zabrania...mówi że mam odpoczywać ...więć kożystam jak on jest w pracy....zaczełam nawet ostatnio jeszcze raz układać ciuszki małej... torbę do szpitala przepakowałam chyba już z 3 razy... a po za tym... myję naczynia,robię obiad,zamiatam podłogę,ścieram kurze i też nic się niedzieje
No w sumie jeszcze tydzien moge poczekac :) moze poltora ale nie wiem czy moj brzuch to przezyje. a wizyte mam dopiero 17 listopada.
no ja u swojego ginekologa już nie będę miała jedynie w Poradni Patologii Ciąży teraz mam w piątek i zobaczymy czy coś się tam dzieje.... jedynie co czuję to coraz częśtsze napinanie się brzucha przez skurcze przepowiadające
mi tez sie brzuch napina zwlaszcz jak leze ale nie wiem czy to skurcze...