Nala24 urodziłam naturalnie. Rano w piątek zaczęły odchodzic mi wody i pojechalismy do szpitala i miałam 3 cm rozwarcia. Około 16 wzielam znieczulenie epidural. I około 18 było 9 cm rozwarcia i czulam ze chce juz przec. I jak mi pozwoliła przec to zaczelam i przed 20:38 przyszedl lekarz i zadecydował ze mi pomoze. Bo jeszcze dostalam temperature. I mi pomogli wyciągnąć go ssawka. Wiec musieli mi nacinac.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 6831 - 6840 z 10834.
Sliczny maluszek:) kolejny chłopczyk:) duzo zdrówka i powrotu do sił:) czekamy na dalsze mamusie:)

gratki karolina :) na dniach dojdziesz do siebie i bedzie ok :)

Karolcia gratulacje wiem co przechodziłaś z ssawką i rozcięciem ja w domu z tydzień jeszcze nie mogłam normalnie na tyłku usiąść bo mnie szwy drażniły
ancia my widze takie weteranki po porodzie nie możemy się rozstać z 40-stką
Ja co prawda mniej piszę... ale jestem na bierząco z naszym klubem
Wiecie, wczoraj pociaglam przez przypadek szew z jednej strony, teraz widac tylko koncowki szwow, boje sie jak oni je wyciagna. Juz mam stresa. Nala u Ciebie bylo widac szwy


Pewnie ze weteranki :) ja nie wiem jak to robie ze ogarniam moja 2jeczke i jeszcze mam czas na 40 tke:P

ja tez miałam rozpuszczalne
