Iwona ale gluten wprowadza się między 5-6 miesiącem życia według książki ;) ja zaczynam podawać małemu już większe kawałki np. ziemniaczków już nie rozdrabniam blenderem tylko rozgniatam widelcem żeby nauczył się już jeść większe kawałki gdzieś czytałam że jak nie nauczy się dziecka jeść innej faktury do końca 6 miesiąca później mogą lecz nie muszą być problemy ze zjedzeniem czegoś innego niż papki więc raz na jakiś czas nie blenduje mu tylo duszę widelcem ;) też się zastanawiałm nad skórką od chleba ja pamiętam że wszystkie nasze dzieciaki mientoliły chleb i jakoś nikt się nie udusił ;) bo najpierw oślini to rozmienknie a jak już oderwie kawałek to połknie . A co z masłem tym prawdziwym dla dziecka ? można dodawać do dań czy nie , bo w słoiczkach są oleje a co z masłem 

monia to daj wiecej wody i bedzie bardziej wodnista. moje lubia takie gesciejsze . ja daje kasze manne blskawiczna do zupki jedna lyzeczke. a chleba nie daje do ciumknia  je chrupki kukurydziane narazie

mój kalafiora nie lubi pluje na 2 metry , to samo z rybami zje bo zje ale bez szału , Ancia a juz można chruki nie wiedziałam to mu kupię dzisiaj . Monia nie przejmój się babą po prostu nie mów jej co dajesz synkowi , wychodzę z założenia mniej wiesz lepiej śpisz ;)  po co wysłuchiwać zwłaszcza że nie robisz nic złego , zastanwiałam się nad jogutrem do małego żeby zobaczyć jak zareaguję lepiej kupić np. te nestle dla dzieci czy może zwykły naturalny jogurt i dodać jabłuszko czym one się różnią 

ja bede nawac  nestle jogurty. No kup tylko takie wieksze pałki nie te krotkie bo lepiej sie trzyma małemu te małe zaraz obslini i sie obkleja cały a dluga fajnie trzyma

wiem Dorotka że tak jest w ksiązkach ale moja doktor jest inna,dziwna i wogóle nie stego świata chyba....chrupki małej już daje zreszta skurke od chleba tez juz sobie ciumka po troszku

niedawno czekalamsymy ktora urodzi a teraz dzieciaki juz zupki wcinaja niedlugo beda siedziec i ganiac jak ten czas leci

monika ja tez jak zrobiłam danie z ziemniaczkiem to ziemniak to tak bardzo zagęscił aż było ciągnące i dodałam więcej wody. wczoraj mielismy na obiad jarzynową, więc Fabianowi zrobilismy kalafiorka z marchewka i troszke pietruszki i do tego dodalismy 2 łyzki wody z zupy jeszcze całkiem niedoprawionej i to zajada ze smakiem :) 

a co do glutenu, narazie musimy odstawić. chyba jeszcze za wczesnie. płacze, chyba go brzuszek boli. objawy podobne jak pił bebiko. oby to wszystko mu minęło, bo nie wyobrazam sobie zeby nie mógł jesc ani prod. mlecznych ani glutenu.. kuźwa czemu to dziadostwo bierze takie mautkie dzieci.. :/

nala czytałam w przychodni na plakacie, ze do dan dla dzieci mozna dodawać olej (ale nie pamietam jaki) lub masło dobrej jakosci