ja tez mam plan kupic w przyszłosci pchacz, chodzik mamy ale to taki wielki klocek, ze fabian w nim nie miałby miejsca u nas w domu chodzic, zreszta tez nie jestem za chodzikami, moze u tesciowej czasem na kilka min go bede sadzac, ale wątpie bo jak tesciowa zobaczy jak sie obija o meble, to pewnie będzie na nie :P
a jak go daje do siadania, to cwaniak prostuje mocno nogi do chodzenia, juz chciałby na nogi..