no Kasia tez probuje sama ale nie wychodzi...
matka juz nie raz mi kłopotów narobiła ale teraz przejrzałam na oczy W KOŃCU
a natomiast raz wziełam dla niej pożyczke zaraz jak skonczyłam 18 lat miała spłacac oczywiscie ja spłaciłam ok 2 tys prawie cały sezon na dług pracowałam
potem przez nia a w zasadzie za moja dobrodusznosc ZUS-owi musiałam zapłacić 700zł
a jak byłam pod koniec ciazy przyszło pismo od komornika ze jest do zapłaty ok 14 tys za mieszkanie w którym byłam zameldowana przez rok i 3 miesiace) stres,nerwy ale na szczscie mała urodziła sie zdrowa(fakt faktem w zeszłym tygodniu zapłaciła całe zadłuzenie a jak sie upomniałam o 600 zł ktore wpłaciłam na rzecz tego długu w ratach po 200zł miesiecznie żyłam od wypłaty do wypłaty)to powiedziała ,,wez mnie nie w kur..... calosc zapłaciłam a ty upominasz sie o 600zł'' w smsach usłyszałam też m.in. :że mi sie w głowie popier.... od mojego męża
nie w spomne już o tym że Kasia ma już 8 miesiecy i 9 dni a ona nie widziała jej ani razu na żywo
od taką mam matkę mąż teściową a Kasia babcie
uffff troche mi ulżyło