moj juz praktycznie bardzo czesto sie bawi w kojcu, czasem na ziemi go poloze to sie bawi zaraz idzie do szafy, interesuja go najbardziej polki pod tv bo stoi tam dvd, radio i go ciekawi. Wszedzie potrafi wstac. Teraz na dywanie ma pufe i tam stoi i np oglada bajki. Dostal rowerek na chrzest i ciagle dusi guziki i ciagle mu gra melodia i ladnie grzecznie siedzi w rowerku jak go prowadzam.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 9671 - 9680 z 10834.
Hej dziewczyny chciałabym opisać swoje żale i napisałam bloga ale mi sie usunal i nie mam sił pisac nastepnego...siedze i płacze nigdy sie tak na nikim nie zawidłam jak na swojej matce
napisz co sie stało?
moj siedzi jak go posadze
no Kasia tez probuje sama ale nie wychodzi...
matka juz nie raz mi kłopotów narobiła ale teraz przejrzałam na oczy W KOŃCU
a natomiast raz wziełam dla niej pożyczke zaraz jak skonczyłam 18 lat miała spłacac oczywiscie ja spłaciłam ok 2 tys prawie cały sezon na dług pracowałam
potem przez nia a w zasadzie za moja dobrodusznosc ZUS-owi musiałam zapłacić 700zł
a jak byłam pod koniec ciazy przyszło pismo od komornika ze jest do zapłaty ok 14 tys za mieszkanie w którym byłam zameldowana przez rok i 3 miesiace) stres,nerwy ale na szczscie mała urodziła sie zdrowa(fakt faktem w zeszłym tygodniu zapłaciła całe zadłuzenie a jak sie upomniałam o 600 zł ktore wpłaciłam na rzecz tego długu w ratach po 200zł miesiecznie żyłam od wypłaty do wypłaty)to powiedziała ,,wez mnie nie w kur..... calosc zapłaciłam a ty upominasz sie o 600zł'' w smsach usłyszałam też m.in. :że mi sie w głowie popier.... od mojego męża
nie w spomne już o tym że Kasia ma już 8 miesiecy i 9 dni a ona nie widziała jej ani razu na żywo
od taką mam matkę mąż teściową a Kasia babcie
uffff troche mi ulżyło
no właśnie czekam na to pismo bo dzisiaj mi powiedziano ze zostało wysłane i jej napisałam kilka ostrych słów a najbardziej szkoda mi rodzeństwa
Ja te Iwonka mam problemy rodzinne,ale nie z mama. Mam bardzo chora mame,ledwo chodzi . Mam problem z siostra w 2010 roku urodzila synka i wyprowadzila sie do jego ojca, po 2 latach powstal u niej problem z alkoholem,wstrzynala bojki i awantury z tesciowa w zesZylm roku ta biedna kobieta nie wytrzymala i wyrzucila ja. Jak/ze ona byla biedna,kazdy jej wspolczul i pomagal aby miala synka ku sobie...po4 miesiacach kazdy przekonal sie jaka ona jest , pijem nie zajmuje sie dzieckie. , nic do niej nie dociera, wozi sie po kazdym nawet po schorowanej matce , nie wyobrazam sobie ranic tak dziecka. Ma kuratora,sprawy w sadzie nic jej nie przegada...pracowala 10 lat w szpitalu, ale ze przychodzila i upijala sie pacjenci sie skarzyli to ja wyrzucili. Ostatnio zaczela prace w tesco ,ale nie popracowala dluzej tylko dwa tyg bo pije . Ja jestem ta zla bo. W wieku 18 lat urodzilam dziecko i ukladam se zycie, dbam o swoje dziecko, patrze na jego potrzeby , zaspokajam go , bo dla mnie dobro mojego dziecka jest wazniejsze niz moje , bo ja jestem na tyle silna ze w ciazy i po urodzeniu dziecka do konca chodzilam do szkoly bo ta szkole skonczylam, bo kazdy. Nie podziwia ze mimo tak mlodego wieku daje z siebie 100% jako matka . Gdyby nie wyznanie iwony nie odwazyla bym sie o tym tuapisac , wstyd mi jest ze moja rodzona siostra zeszla na psy.
" />