hej mamusie. chciałam podziękować za odzew i jeśli poczekacie do 7 lipca to choć zwróce Wam pieniążki za przesyłki.
jest mi mega źle bo nie mam dużo a pieniążki staram się rozdysponować by bylo ok od wypłaty do wypłaty. nie mieszkam z rodzicami-wynajmujemy mieszkanie więc opłaty nie są małe ale nie zalegam z nimi bo pod most nie pójdę. na jedzenie starcza. mam zaplanowane zakupy higieniczne i szpitalne dla mnie na lipiec i higieniczne pampy i inne dla Misi na sierpień. nie sądziłąm że zostane prawie z niczym dla małęj. jestem zła na rodzinę ;/ gdybym wiedziala że tak wyjdzie inaczej bym to sobie rozplanowała :/