pogoda paskudna, cały dzień szaro i ponuro... a zamiast śniegu deszcz kropi:/
ja w sobotę choinkę ubrałam żeby troszkę rozweselić admosferę, na świeta wyjeżdzamy i u nas choinka jest malutka, stoi na komodzie i nikomu nie przeszkadza... ale kolorowe światełka nawet na małej choince sprawiają że w pokoju robi sie jakoś cieplej i przyjemniej...