Kiedy patrzę na mojego syna,myślę sobie,że mam ogromne szczeście patrzeć i uczestniczyć w Jego cudzie...Jak rośnie,nabywa nowych umiejetności,jak łączy Nas nie zwykła więź...Matki i Syna...Uwielbiam jak drepta w moją stronę wyciagając rączki :) ...Staraliśmy się o Niego równy rok,nie wyobrażam sobie aby Go nie było...Ktoś powiedział,weźcie ślub to wtedy na pewno dzidzia się pojawi,wzielismy na początek cywilny no i 4 mies później się udało :) Zdaję sobie sprawę jak wiele kobiet pragnie dziecka a zwyczajnie mieć nie może,dlatego codziennie staram się docieniać to czym Bóg mnie i mężą obdarzył,codziennie czuję się szczęściarą... I tak powinna się czuc każda z Was :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.

