O ja pierdziele hahahaha :D:D:D skąd ona wymyśliła taką teorię ? hahaha
1. Ważymy 9.500 kg i mierzymy 79 cm :) - a mamy 6.5 miesiąca.
2. Jesteśmy po wszystkich szczepieniach, kolejne dopiero na roczek :)
3. Mamy dwie dolne jedynki i idą nam dwójeczki dolne :)
4. Jesteśmy tez po chrzcinach - impreza zaliczona do udanych, choć bezalkoholowa :)
Teraz kilka słów o karmieniu. Wczoraj, po czterech tygodniach błogiego spokoju odwiedziła nas moja teściowa. Małemu zachciało się jeść więc zaczęłam go karmić. Moja teściowa, wielce oburzona skwitowała wszystko jedny stwierdzeniem:
"Ojej, taki duzy chłopiec a jeszcze mu dajesz cycka? Nie boisz się, że będzie pedałem?"
Wypowiedź mojej teściowej rozjebała mi światopogląd i sprawiła, że zaczęłam traktować ją łagodniej, przecież upośledzonym nalezy się jakiś margines tolerancji, prawda?
I nie pytajcie mnie co ma karmienie piersią do homoseksualizmu - nie wiem i nigdy się zapewne nie dowiem :D
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Kamilka mały to on rzeczywiście nie jest :D A co do teściowej to rozwaliła mnie wczoraj na łopatki i musiałam to napisac :D
A przestac karmić nie mam zamiaru - planuje do roczku :)
No zwariowałam aż nie wiem jakich słów użyć żeby to opisać :D a chłopak Ci duży rośnie :D
heh to moja corka tez bedzie les idac tropem twojej tesciowej :D
Grrrr....dobrze ze traktujesz to z humorem...maly sliczny:)
tesciwa wygrywa wszystko ! a synek śliczny i aż taki wielki nie jest mój ma 3 mc i waży 7300 :-) Karm jak najdłużej bo to samo zdrowie, mi nie było dane i bardzo przez to cierpię.
Idze aż smoczek z wrażenia wypadł :D
Ale wymiary ma niezłe
Haha fajną masz teściową. Moja znowuż ma tezę, że trzeba karmić jak najdłużej. Wymyśla mi terminy. oststnio powiedziała, że mam Mańkę karmić do grudnia bo najgorzej to przerwać latem bo będzie chciało jej się strasznie pić, wysnuła też teorie, że nie potrzebnie szczepię Małą bo to samo zło, a jak karmię cycem to ma odporność na wszystko i nie mam się czym martwić, taaaa (cyc od tężca i innych gównien ochroni). A ostatnoi najlepsze opowiedziała mi historie chyba ze średniowiecza, że znała taką Panią co 6 letniego syna karmiła cycem i jak mu się zachciało pić na polu to nie musieli nigdzie szukać napoju tylko cyca i już. Kikla razy już się o to pokłóciłyśmy. Ona nie może zrozumieć, że to moje dziecko moje cycki i moja sprawa. ach te teściowe