u na chyba byla 2.1 albo 2.2 nie pamietam, wiem ze tez troche się wystraszyłam, ale lekarz mówił ze ok i rzeczywiscie córcia zdrowa:) nie martw sie.
Wczoraj bylam na pierwszym usg,lekarz dlugo mi je robil, i na koniec powiedzial ze ma jakies wątpliwosci i lepiej zebym poszla do innego lekarza na kolejne usg zeby rozwial jego obawy,a chodzilo mu o przeziernosc karkowa ktora z opisu jaka widzialam na usg wynosi 2,37mm,powiedzial ze to moze byc wada genetyczna,ale on niczego nie jest pewien,zaplakana szukalam gdzie sie dalo innego lekarza,i wkoncu udalo mi sie znalesc,wieczorem pojechalam,i tez dlugo mnie badal,po chwili powiedzial ze mam sliczne zdrowe dziecko,i ze to podobno bedzie chlopczyk,przeziernosc karkowa na tym usg wynosi 1,2 mm,i on nie widzi zadnych wad,zadzwonilam do tamtego lekarza z ta wesołą nowiną,a on mi na to ze powinnam pojechac do gdanska na badania,ale w dlugi weekend niczego nie zalatwie,a nie mam czasu bo takie badania robi sie do 14 tyg,a gdansk jest daleko,jestem zalamana,czy któras z was tez miala taki problem?? pozdrawiam was kochane:*