Nie jesteś sama:) Moja Ania właśnie wyszła z jelitówki, dopiero na szósty dzień była poprawa, ja byłam przerażona jeszcze nigdy nie była taka słaba. Mało co wylądowałyśmy w szpitalu. Teraz choruję ja, już czwarty dzień. Czuję się jak pijana i pobita. Ale jeszcze ze 2 dni i będzie dobrze. To wyjątkowo zjadliwy wirus.
