Pamiętam jak moja tak nawijała hehe dobre to jest, pamiątka super, też mam większośc pozapisywaną ;) I tak nagle u nas zaczęło się to w pewnym momencie zmieniac, dokładnie od 23miesiąca życia zaczęła codziennie ładniej mówic, codziennie nowe słowo ;)
Cieszę się, że się cieszysz, zobaczysz po porodzie jaka będziesz mega dumna i szczęśliwa :) A jeszcze ciąży ile masz na oswojenie się, przygotowanie, chociaż zapewniam, że nie da się przygotowac, bo nie wiadomo, ani jakie dziecko się trafi, ani jak starsza zareaguje, ani jak zakończy się ciąża, ani jak Ty się będziesz czuc ogólnie i co poczujesz w tej najważniejszej chwili... :)
Na prawdę jest czym się cieszyc, to jest najwspanialszy cud ;) To największe szczęście móc przeżyc coś takiego, dac komuś życie, miłośc, poświęcic się, patrzec jak dorasta.. Jeszcze taki cud razy dwa, w podobnym wieku - będą się małe razem rozwijac i uczyc świata :)
Wiem, że bywa ciężko, bardzo ciężko, źle, że myśli bywają nie takie, a potem się ich żałuje, a przecież to już się stało i się realizuje, trzeba więc znaleźc pozytywy, jakby źle nie było ;)
I zdrowia życzymy :)