buziaki :D

Zgred ma juz 6tygodni :) Usmiecha sie pieknie, nie przesypia juz calego dnia - mozna sie z nim juz pobawic, z zaciekawieniem slucha jak mu opowiadam rozne rzeczy :) i nie wydaje juz tylko z siebie płaczu - zaczyna 'stekac' i wzdychac po swojemu i taakie tam
a co u mnie?! Wygarnełam mojemu znów wszystko, wypłukałam mu flaki. Wróciłam do sypialni. Stary potrafi nawet teraz sam podać Igorowi leki, witaminy, wykąpać go, nabalsamować...Stwierdził ze mój baby blues sie pogłębia. I strasznie stara sie mnie z tego wyciągnąć. Stara sie. Tylko jak długo? znów zaczeliśmy sie do siebie przytulać, nawet wieczorem zasypiamy przytuleni do siebie. Na razie jest dobrze, oby było lepiej.
Nosze pas od tygodnia i smaruje sie termoaktywnym serum z Eveline... brzuch wygląda tak:
wieczorem jest troche wiekszy...
Śpi grzecznie w swoim łożeczku i nadal budzi sie 2 razy w nocy.. Wczoraj bylismy w Krakowie u mojego ojca. Zakochał sie w Zgredziku :) on zaś był grzeczny jak nigdy i spał sobie tak:
Buziaczki cioteczki
buziaki :D
Kochana pas, pas i jeszcze raz pas ! Mi z mojego dużego bebza zrobił się praktycznie płaski brzuszek
Buziaki dla Igorka
|