Ja robilam po slubie cywilnym małe przyjęcie w domu - też koło 12 osób, albo 14, nie pamiętam już dokładnie. Zrobiłam 3 sałatki, tort upiekłam (rownie dobrze moglabys zamowic ale Ja akurat lubie piec, i ozdabiac wiec wzielam sie za to sama:), dwa rodzaje ciasta upiekłam jedno kupiłam, babeczki na słodko i do tego jakies koreczki pikantne, chleb, kilka rodzajow wedlin, i jajka z majonezem. No i napoje + alkohol. Tez myslalam nad przyjeciem w restauracji ale stwierdzilam ze na takie cos bedzie czas po koscielnym :) I wyszło to na dobre, bo było taniej, a swobodniej niż w restauracji, i wszyscy byli zadowoleni :D
